Internetowy Klub Seata

Witam!
Na schemacie elektryki do Ibizy 93-99 jest moduł ABSu oznaczony jako:
"ABS with EDS control unit"
Wie ktoś może czy w każdej ibizie z ABS jest system EDS??

nie w każdej

A jak to kleptologicznie sprawdzić czy mam u siebie EDS??

Hmmm a EDS to elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego :?:
To rzeczywiście ingeruje w mechanizm różnicowy, czy operuje hamulcami?

Zadajesz pytanie na moje pytanie?? :D

No własnie nie bardzo wiem, wydaje mi się że to jest coś jak ABS z EBD (rozdział siły hamowania) czy coś takiego i to dodatkowo pozwala zachować kierunek ruchu ale z ciekawosci chciałem sprawdzić czy mam tego EDSa bo nawet nie wiedziałem, że w tych rocznikach było coś takiego.

Zadaje pytanie pomocnicze  ;-)


W 'prostych' terenówkach czasami występują takie "uproszczone" blokady mechanizmów różnicowych, które polegają na hamowaniu koła które kręci się z większą prędkością... przez co zwykły mechanizm różnicowy nie odbiera mocy z koła, które ma większą przyczepność.

Dlatego zadałem pytanie pomocnicze, żeby dowiedzieć się, czy ten system "siedzi" w mechanizmie różnicowym, czy w hamulcach  :hmm:

dokładnie EDS to blokada dyfra ale występowała tylko w Cupra-ch

EDS to blokada dyfra za pomocą hamulców, tzn. przyhamowuje to koło które kręci się szybciej, aby przenieść moment na koło które się nie obraca.

Czyli rozumiem, że u mnie nie ma EDS... hmmmm.... najprościej będzie sprawdzić przy ruszaniu...
Ale skoro Cupra miała, to zakładając sterownik ABS z Cupry powinienem i u siebie mieć EDS, bo czujniki pozostają te co mam... dobrze myślę??

Bardzo ciekawy mechanizm! Przydal by mi sie w kilku sytuacja i nie musialbym gonic do sasiada po lopate :| ale nawet ABSu nie mam :(

Właśnie raby mnie opświecił - nie mam EDS, bo w zimie kopałem się w śniegu  :niewiem:

Najlepiej sprawdzić podnosząc jedno z kół napędowych... jeżeli samochód zjedzie z lewarka to masz podstawy do myślenia, że masz EDS  :mrgreen:

Jasne... Już tak robiłem i nie spadł...
Nieświadomy o takim systemie jakieś 2 mies. temu sprawdzałem w ten sposób który przegub mi klekocze. Dobrze że nie mam ESD, bo miałbym niezły rozp.... w garażu  :hmm:

Ja tak sprawdzalem lozysko bo myslalem ze cos ociera, 170km/h na postoju  :mrgreen:

Pewnie silnik zgasił by po zetknięciu się obu kół z nawierzchnią, ale i tak mogło by być nieciekawie...  :roll:

Przypomniało mi się, że widziałem kiedyś taki przypadek, że kolesiowi uciekał samochód - zakopał się w zaspie, wrzucił wsteczny, puścił sprzęgło, koła zaczęły ślizgać się, ale samochód stał w miejscu. No to człowieczek wysiadł i zaczął go pchać - samochód cały czas na biegu :!: Jak wypchnął samochód i koła odzyskały przyczepność to samochód zaczął "uciekać"  :mrgreen:

To pewnie mial diesla! Ja tak zrobile tylko na jedynce - depnolem gaz w podloge, wyskoczylem i zaczolem pchac - samochod wyjechal i od razy zgasl, ale sie udalo :)

Jak dość wysoko ustawione są obroty biegu jałowego to udaję się taka sztuczka  :mrgreen:

A żeby nie było OT to z EDS'em nie dało by rady  :papa:

Z EDS takie manewry by nie byly potrzebne  :hmm:

EDS to swego rodzaju szpera?

W pewnym uproszczeniu - tak  ;-)
 
EDS 'oszukuje' zwykły mechanizm różnicowy hamując koło, które obraca się z większą prędkością...

Szpera mniej zużywa hamulce  :mrgreen:

...w wakacje jak będę miał nieco więcej wolnego czasu "dorobię" sobie cóś na miarę EDS do mojego ABSu na jakimś procku :mrgreen:
Robiłem już różnego rodzaju pierdółki do samochodów np.: www.tomektak.republika.pl
Ma ktoś opis serwisowy do ABSu może??

Ja mam Ibi z 2000 TDika i mam takie cos jak TCS (taki przycisk) i wlasnie on tak dziala jak napisalicie. Czyli teoretycznie ciezko jest sie zakopac i faktycznie teraz w te mrozy i zime (unas byla obfita) wszyscy pchali a ja jechalem ale ostrzegam to dziala tak ze jakby jazda na pol sprzegle, kolo hamuje (a nie blokada dyf) czyli (ASR??) ja mu w gaz a obroty spadaja kola kopia...wiec jak juz sie zakopalem  :ok: to wogole nie moglem ruszyc dopiero jak to wylaczylem to rozbujalem samochod przod tyl i pojechalem, takze nie jest to blokada dyferencjalu a jedynie takie cos co opisalem powyzej.

...to chyba dlatego, że pompka elektryczna przy ABS ma małą wydajność i nie jest w stanie zablokować całkowicie koło szybciej poruszające się...
Ale tak rozgryzając logikę tej elektroniki to byłoby niemożliwe, bo:
1. Koło A ślizga się, a koło B stoi
2. Komputer blokuje coraz mocniej koło A, ale pojazd dalej stoi.
3. Pojazd zaczyna ruszać bo moment przekazany został na koło B
4. Komp. odblokowuje koło A, bo przecież B się toczy itd.
Gdyby koło całkowicie zachamować to nawet obracające się koło B nie wyciągnie koła A ze śliskiego miejsca, bo w momencie napotkania przyczepności koła A będzie ono hamowało cały pojazd.
Oczywiście niespodzianka, gdy oba koła się ślizgają, wtedy już nie ma rady i trzeba łapać szuflę (ale przecież to nie BWP :mrgreen: )