Internetowy Klub Seata

Witam wszyskich. Jestem tu nowy. Mam problem z rozrusznikiem. Rozrusznik potrafi się sam wlączyć z niewiadomych przyczyn. Nigdy nie włączył się w czasie jazdy. Auto kiedyś odiechało samo na parkingu i zatrzymało się w żywopłocie. Nauczyłem się zostawiać na luzie ale to nie wyjście z sytuacji. Zajeżdzam do mechaników ale się tylko śmieją że to nie możliwe i takiego przypadku nie mieli. Może ktoś ma jakiegoś pomysła gdzie jest myk abo miał taki przypadek. Z góry dzięki za jakieś podpowiedzi bo to wcale nie mały problem. Usterka jest trudna do ustalenia bo występuje bardzo rzadko, ale jest raz albo dwa w miesiącu.
Dodam jeszcze że włącza się tylko na chwilę.  :eek:  :eek:

Nie jestem ekspertem, a sytuacja rzeczywoście zabawna (podejrzewam, że dla Ciebie średnio :mrgreen: ). Mi to wygląda na zwarcie.. może w stacyjce? Odwiedźelektryka, do którego masz zaufanie, albo wiesz, że jest dobry i niech szuka.. Nie lubią takiej roboty, ale myślę, że problem nie jest poważny.. Pozdrawiam i powodzenia! Napisz co to było jak już się uporasz, to pomożesz innym!!!

Kostkę stacyjki wymieniłem, sam rozrusznik był badany w fachowym zakładzie, jeszcze tylko alarm może coś bruździć bo jest zrobione dcięcie rozrusznika (to mi w tym momęcie przyszło do głowy) :nie:

Spróbuj odłączyć alarm w takim razie, jak dasz radę. JAk się okaże, że to byłalarm niech Ci ktoś inny niż poprzednio założy. Może podłączenie alarmu do stacyjki coś chrzani? Mój (nieoryginalny) alarm ma sterowanie - ustawianie opcji - ze stacyjki, więc podłączenie ma. Może po prostu masz rację i to alarm coś chrzani? Zasugeruj elektrykowi. Właściwie, to możesz reklamować jak sam dałeś zakładać...

jutro to sprawdzę po prostu go odłączę na jakiś czas alarm. dzięki nara :pub:

Tylko uważaj , żeby Ci nieodjechał z racji braku alarmu ...... ( wiesz chyba co mam na myśli ). ;-)

Żeby potem nie było, że to mój pomysł był!!!  :mrgreen:

Może nie kostka a wkład stacyjki zdarzają się usterki w okolicy 100 kkm, najczęściej są problemy z zapalaniem, ale w drugą stronę też się może zdarzyć.
Napisz jak znajdziesz przyczynę bo to ciekawy przypadek.

autopilota masz, nieźle :mrgreen:

Jeżeli było grzebane w instalcji rozrusznika to tam szukaj usterki .
Normalnie się to nie zdarza.
wez to odłącz i pomysl o innym zabezpieczeniu bo ten to nie był dobry pomysł .
Jeszcze na  przejeżdzie kolejowym zrobi Ci odwrotnie.......

Dzięki za podpowiedzi. Wydaje mi się, że przyczyna była w alarmie. Pojeżdźę jeszcze kilka dni z odłączonym alarmem. Cordobą przejechałem prawie 200000km od nowości i wymieniłem już dwie kostki, a ostatnią z pół roku temu-kupione oryginalne.Jeszcze się odezwię jak się do końca uporam z problemem. NARAZIE :szpieg: