Internetowy Klub Seata

Techniczne => Felgi, opony => Wątek zaczęty przez: falla_x Poniedziałek, 24.04.2006, 18:01:38



Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: falla_x Poniedziałek, 24.04.2006, 18:01:38
witam mam pytanie poniewaz juz niedlugo stane sie wlascicielem cordoby 1.4 (narazie golf 2 1.6 GAZ), mam pytanie w zwioazku z nia mianowice narazie stoji na 13" ale chcial bym zalozyc ladne fele 15" badz 16 cali z oponkami 195/50/15 lub 195/45/16 ale czy jak zaloze takie szersze laczki to da sie krecic kierownica ??  czy jest jakas mozliwosc zeby ta kierownice troche "poluzowac" zeby sie lzej krecila :) wiem ze jest jakas sroba regulacyjna ale za bardzo sie na tym nie znam _ Pozdrawiam i dzieki za pomoc


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Poniedziałek, 24.04.2006, 18:24:09
u mnie bez wzgledu jakie byly opony kierownica ciezko chodzi.
podlacze sie:
czy da sie zrobic zeby kiera lzej chodzila?
czy da sie jakos skasowac luz na przekladni kierowniczej bo moj meches stwierdzil ze trzeba wyjac magiel i wytoczyc nowe tulejki?


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: KYS Poniedziałek, 24.04.2006, 18:30:58
Cytat: "falla_x"
czy jest jakas mozliwosc zeby ta kierownice troche "poluzowac" zeby sie lzej krecila

Jeżeli odkręcisz kierownice od układu kierowniczego to na pewno będzie się nią łatwiej kręciło,  :mrgreen: ale koła nie będą skręcały się  ;-)

Jeżeli układ kierowniczy jest w dobrym stanie to nie "poregulujesz" nim, żeby chodził lżej... no chyba, że założysz wspomaganie  :hmm:


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: falla_x Poniedziałek, 24.04.2006, 18:48:25
a moze wypowie sie ktos kto nie ma wspomagania i zalozyl szerokie laczki :) i mam jeszcze jedno pytanie czy lepiej zalozyc fele 15" czy 16 na oponie 195/45/16 chodiz mi o konfort jazdy (bo wyglada to wiem ze lepiej 16) i wlasnie o krecenie kierowniaca bez wspomagania :( tragenia jak mogli produkowac takie wozy ogunie moja cordoba to golas :/ no ale coz po ojcu dostalem i jeszcze pamietam jak dzis kiedy ja z salonu przyprowadzilismy :D hehh szkoda bylo sprzedawac


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: punchoo Poniedziałek, 24.04.2006, 19:04:06
Cytat: "falla_x"
a moze wypowie sie ktos kto nie ma wspomagania i zalozyl szerokie laczki :) ......



Ja niemam wspomagania , w lecie jeżdżę na 175/65 '14 i w miejscu jak w miejscu SYF ze skrętem a w ruchu jakoś daje radę. Ale raczej bym niechciał szerszych , ze względu na brak wspomagania i koleiny na drodze. Dość mocno daje po kierownicy ( wrażenia z opon 205/ na cośtam ) z Toyoty Corolli ze wspomaganiem.


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: joker Poniedziałek, 24.04.2006, 19:16:10
ja  mam 195/45/16  i do tego mala  kierownice  i bez wspomagania   i jaklos daje rade   , choc powiem ze  w krecenie w miejscu jest dosc  ciezkie  , ale podczas jazdy to musze powiedziec ze sie tak przyzwyczailem ze ze wspomaganiem zle mi sie jezdzi  , jakos  przywyklem do jego braku   i  mam odczucie jakby ayto bylo bardziej pod kontrola  choc to tylko moje odczucia z jazdy   bez  wspomagania  ,
co do srubek to zostawil bym je  jak  maja byc i nic niepopuszczal  bo w pewnym momencie  skrecicie a auto pojedzie prosto


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: Kant1242 Poniedziałek, 24.04.2006, 21:48:44
Cytat: "falla_x"
i mam jeszcze jedno pytanie czy lepiej zalozyc fele 15" czy 16 na oponie 195/45/16 chodiz mi o konfort jazdy .....

Konfort jazdy jest podobny lepiej zajżyj na ceny opony jak masz sporo kasy to bierz co lepiej wygląda :ok:  a jak z kasą krucho to lepsze oponki - a tutaj im mniejszy rozmiar to taniej  :idea:  a sam osobiście wole jeździć na czym lepszym niż na lepiej wygladających nadlewkach :chytry:


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: heartless Poniedziałek, 24.04.2006, 22:10:31
Jest jeszcze opcja, że silnik jest źle zawieszony.. Miałem tak kiedyś w Golfie II  :mrgreen: Strasznie ciężko chodziła kierownica (bez wsp.), a okazało się, że silnik się opiera na kolumnie :( Porządne podwieszenie silnika pomogło  :ok:


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: falla_x Wtorek, 25.04.2006, 20:25:15
a mam jeszcze pytanie czy miedzy felga 15 a 16 jeli zaloze na jedna i na druga opne 195 tylk w jednej profil 50 a w drugiej 45 to na ktorej feldze kierownica bedzie sie cizej krecilo na 15 czy 16 ??

[ Dodano: 2006-04-25, 21:29 ]
moze macie zdiecja swojej cordoby jak wyglada na feldze 15 i 16 cali


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: KYS Wtorek, 25.04.2006, 21:20:16
Cytat: "falla_x"
a mam jeszcze pytanie czy miedzy felga 15 a 16 jeli zaloze na jedna i na druga opne 195 tylk w jednej profil 50 a w drugiej 45 to na ktorej feldze kierownica bedzie sie cizej krecilo na 15 czy 16 ??

Opona 195/45 R16 będzie miała większą średnice niż 195/50 R15, a co za tym idzie większą powierzchnie styku z podłożem. Czyli na 16" będzie trudniej kręciło się kierownicą :)


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: abdul Wtorek, 25.04.2006, 22:23:16
Dokładnie jest tak jak KYS napisał, aczkolwiek różnice będa niewielkie. A patrząc na te rozmiary to 195/50/15 jest tym właściwszym od strony instrukcji a przy okazji ok 100pln tańszym od sztuki, więc chyba poleciłbym te.

A co do jazdy bez wspomagania to ja czyłem dużą różnicę w jetcie jak przechodziłem z zimowych na letnie o takim samym rozmiarze. A jak zapodasz sobie 195 to mysle, że bicepsy szybko Ci podrosną.

Co do sposobów na lżejsze kręcenie to fizyki niestety nie oszukasz. Jedyne co możesz zrobić to zwiększyć przełożenie (np większa kiera - kicha) lub też zastosować jakiś lepszy ślimak (przekładnia ślimakowa w porównaniu z innymi ma kiepską sprawność aczkolwiek opory na przekładni w porównaniu do oporów guma-asfalt i tak są znikome) Można też kombinowac coś z samym przełożeniem ślimaka no ale chyba nie chcesz kręcić od oporu do oporu 10 kółek :)


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: falla_x Wtorek, 25.04.2006, 22:42:24
Cytat: "Abdul"
A co do jazdy bez wspomagania to ja czyłem dużą różnicę w jetcie jak przechodziłem z zimowych na letnie o takim samym rozmiarze. A jak zapodasz sobie 195 to mysle, że bicepsy szybko Ci podrosną.


:/ to bedzie az taka roznica miedzy 175/70 a 195/50 ze mi bicepsy podrosna :( znaczy sie tak ciezko bez wspomy jest hmm sam nie wiem czy nie zrezygnowac wogule nie wiem co teraz robic dobze by bylo gdzies zalozyc takie szersze filgi na sprobowanie i pokrecic troche kieronica i samemu sie przekonac ale nie stety nie mam takiej mozliwosci a wydawac kase na nowe felgi i oponki a poniej nie moc kierownica krecic ?? to kiszka by byla :(


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: Tracer Wtorek, 25.04.2006, 23:02:35
A mnie sie wydaje ze 1,4 to za mały silnik do takich kółek i oprócz wzrostu bicepsów
odczujesz jeszcze znaczny wzrost zużycia paliwa i pogorszenie przyśpieszania.


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: falla_x Środa, 26.04.2006, 08:15:02
Cytat: "joker"
ja mam 195/45/16 i do tego mala kierownice i bez wspomagania i jaklos daje rade


jedyna osoba ktora podtrzymuje mnie na duchu to joker :) reszta dziala na zasadzie wydaje mi sie że, chyba nie da sie, lepiej nie, oj bedzie ciezko, :) hehh fajnie miec wspomaganie conie :P no ja niestety nie mam :( a moze jjest jeszcze ktos na tym forum co nei ma wspomagania i ma szersze laczki zyzyby cordoby bez wspomagania juz wymarly :/ zostalem sam  :zakrecony:  ehhhh


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Środa, 26.04.2006, 10:14:14
ja tez nie mam wspomagania, gumy 185/60/14 i jakos idzie, chociaz przy kreceniu w miejscu (parking) trzeba sie troche przylozyc. dla kobiety jest to duze utrudnienie ale dla mnie w miare ok. mysle powaznie o zalozeniu wspomagania ale to troche kosztuje (jakies 600zl z tego co tu madrzy ludzie obliczyli) i nie wiem czy po takim zabiegu bedzie to dobrze dzialac (co fabryczne to fabryczne).


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: Tracer Środa, 26.04.2006, 10:20:04
To jest oczywiste ,że bedziesz miał wieksze opory toczenia i w zwiazku z tym przeniesie sie to na kierownice i Twoje muskuły.
Do tego dojdzie Ci wieksze zużycie paliwa i silnika , bo 1,4 to jak na takie duże auto
najsłabsza jednostka.
Troche fizyki i siem gubimy.......
Pisali "wydaje mi się" zeby Ciebie nie urazić.
Taka utajniona forma grzeczności i sugerowania odpowiedzi,
ale jak chcesz bajerowac panny to inwestuj w koła i spojlery tylko padniesz na pierwszej kresce.
Ja bym na Twoim miejscu zainwestował najpierw w założenie wspomagania.
W krytycznej sytuacji ciezko chodzacy układ kierowniczy moze się zemścić
jakąś opózniona reakcją i bedzie płacz. :roll:  :?
Zeby nie było ze Ciebie nikt nie uprzedzał.
Myslimy czytamy to nie boli.....
W Polsce auto w salonie kosztowło 1000 drozej i włściwie to była pierwsza rzecz która kupujący zamawiał ,tak że autka bez to wyjatkowy "rarytas">


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: abdul Środa, 26.04.2006, 10:30:47
falla_x - albo pójdź na kompromis i zapodaj 185/60/14 i wtedy na takich aluskach możesz śmiało śmigac i w zimie i w lecie. W ibiskach 14 ładnie już wyglądają, w Cordi też obleci.

Jak nie chcesz mieć juz 195 to możesz też założyć 185/55/15 ale ten rozmiar jest niestety dość drogi. Jedynie Barumy mają chyba normalną cene za tego laćka.

Możesz też kombinowac coś z innymi rozmiarami, np 175/65/14 (zawsze to z boku będzie lepiej wyglądać niż 13) albo np 175/60/15 (śmieszy rozmiar ale zawsze by były 15tki:) )

A tak szczerze to dobrze kombinujesz z tym przekładaniem opon. Z Łowicza do W-wy masz rzut beretem, więc wyraź konkretna chęć na taki manewr i może ktoś Ci zaproponuje podmiane.


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: falla_x Środa, 26.04.2006, 10:33:30
ehh nie masz czescia do wspomagania jak jezdzilem golferem 2 to krzyczalem glosno nigdy wiecej auta bez wspomagania i co wyszlo stary zostawia mi samochod i bez wspomagania :( no ale coz darowanemu koniu sie w zeby nie zaglada ciesze sie ze jezdze autkiem naprwde fajnym a co do tej doplaty 1000zl jak kupowialismy cordobe to mielismy ja jako jedni z pierwszych 20 osob w polsce i wtedy to jeszcze nie bylo takich ratytasow w polskich salonach a na ten wozik na ulicy jak stalismy to ludzie sie gapili jak bym w porsze siedzial :)

[ Dodano: 2006-04-26, 11:43 ]
Cytat: "Abdul"
falla_x - albo pójdź na kompromis i zapodaj 185/60/14 i wtedy na takich aluskach możesz śmiało śmigac i w zimie i w lecie. W ibiskach 14 ładnie już wyglądają, w Cordi też obleci.

Jak nie chcesz mieć juz 195 to możesz też założyć 185/55/15 ale ten rozmiar jest niestety dość drogi. Jedynie Barumy mają chyba normalną cene za tego laćka.

Możesz też kombinowac coś z innymi rozmiarami, np 175/65/14 (zawsze to z boku będzie lepiej wyglądać niż 13) albo np 175/60/15 (śmieszy rozmiar ale zawsze by były 15tki:) )

A tak szczerze to dobrze kombinujesz z tym przekładaniem opon. Z Łowicza do W-wy masz rzut beretem, więc wyraź konkretna chęć na taki manewr i może ktoś Ci zaproponuje podmiane.


a moze mu zapodac cos takiego  http://opony.pl/opony.asp mmjak myslicie jak to bedzie wygladalo :)

[ Dodano: 2006-04-26, 11:45 ]
chyba cos link nie dziala sa to barumy bravuris 185/55R15 tylko ze taka opona jest drozsza od 195/50 o 70 zl na sztuce :/


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: abdul Środa, 26.04.2006, 13:12:34
No właśnie tak jak Ci pisałem. 195/50/15 zrobił się dośc popularny ostatnio i w fajnych cenach jest. Ale zawsze możesz ciapnąć takie na tył a na przód te 185/55/15 np jakieś używki zdobyć. Poleciłbym Ci swoje bo mam takie w piwnicy no ale zostało na nich ze 3.5 - 4mm więc się nie ma co w nie pachać. (Aczkolwiek jakbyś był zainteresowany to za ok 50 pewnie bym Ci je puścił :) ) bo teraz je trzyma jako rezerwe (oby się nie przydały)


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: Śmielu Czwartek, 04.05.2006, 21:34:12
założyłem 195/50 R15 i powiem szczerze że coraz bardziej irytuje mnie Cięzka praca układu kierowniczego....  strasznie cięzko manewruje sie po mieście... zaznaczam iz nie mam wspomagania ;(
Może macie jakies pomysły aby nieco lżej to chodziło... dużo jest pracy przy wkładaniu wspomagania ??


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: falla_x Czwartek, 04.05.2006, 22:15:32
Cytat: "Śmielu"
założyłem 195/50 R15 i powiem szczerze że coraz bardziej irytuje mnie Cięzka praca układu kierowniczego....  strasznie cięzko manewruje sie po mieście... zaznaczam iz nie mam wspomagania ;(
Może macie jakies pomysły aby nieco lżej to chodziło... dużo jest pracy przy wkładaniu wspomagania ??


witam widze ze masz rownie ladna cordobe jak ja i widze ze masz jakies fajne aluki masz moze jakies zdiecie wieksze zeby zobaczyc jak sie czerwona cordoba na nich prezentuje, ja szeczze powiem ze nie mam wspomagania ale i tak zaloze 15 tylke ze wydam wiecej pieniedzy ale kupie oponki 185/55/15 bo nie mam zamiaru sie mocowac z kiera, wiem ze nawet w 175 nie jest lekko ale sie zobaczy, moze najpierw pojade do jakiegos zakladu z oponkami i zaloze na probe jakies 185 i zobacze jak bedzie, a co do ukladu kierowniczego slyszalem ze jest mozliwosc wymiany jakiejsc czesci nie pamietam jakiej ze kierownica lzej chodzi i podobno to jest koszt 70-90zl nie wiem czy to nie chodzi o jas zebatke ze trzeba zmienic orginalna na taka co ma wiecej zabkow? nie wiem nie znam sie za bardzo na tym wiec moze wypowie sie ktos kto moze juz robil takie zeczy


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: KYS Piątek, 05.05.2006, 09:26:27
Cytat: "falla_x"
a co do ukladu kierowniczego slyszalem ze jest mozliwosc wymiany jakiejsc czesci nie pamietam jakiej ze kierownica lzej chodzi i podobno to jest koszt 70-90zl nie wiem czy to nie chodzi o jas zebatke ze trzeba zmienic orginalna na taka co ma wiecej zabkow?

Można zmienić przełożenie w przekładni kierowniczej, ale wtedy zmienia się ilość obrotów kierownicą, które trzeba wykonać pomiędzy skrajnymi położeniami kół!


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: abdul Piątek, 05.05.2006, 09:31:10
Cytat: "falla_x"
...slyszalem ze jest mozliwosc wymiany jakiejsc czesci nie pamietam jakiej ze kierownica lzej chodzi i podobno to jest koszt 70-90zl nie wiem czy to nie chodzi o jas zebatke ze trzeba zmienic orginalna na taka co ma wiecej zabkow?


Wymiana zębatki o większej ilości zebów oczywiście zmniejszy siłę potrzebną na krecenie kierą (zmieni się przełożenie rzecz jasna) ale proporcjonalnie zwiększy Ci się ilość obrotów kiery od oporu do oporu i jazda po mieście może być dosyć kłopotliwa.

Nie wiem jaka jest przekładnia w Cordobach - jeżeli zębata to wyjścia już za bardzo nie ma, jeśli ślimakowa to może można jakoś to przerzeźbić na zębatą bo z tego co pamiętam sprawnośc zębatych jest ok 96-99% a ślimakowych ok 70% więc teoretycznie 30% ulgi. No ale na ile taka operacja jest możliwa i opłacalna tego nie wiem.


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: falla_x Poniedziałek, 08.05.2006, 12:03:18
witam a nasowa mi sie kolejne pytanie czy jak bede chial zalozyc felgi 15" i na to oponki 185/55/15 i mam do wyboru felge o szerokosci 6,5 a 7,0 to jaka wybrac?? czym one sie roznia i czy to jest az taka duza roznica ??


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: falla_x Poniedziałek, 08.05.2006, 12:28:03
Cytat: "Miro"
Bierz 7x15,takie są montowane oryginalnie.
Ja mam takie i wcześniej miałem na nich opony 185/55/15.
Tak apropo dlaczego zakładasz taki rozmiar(opony są dosyć drogie)?
Ja kupiłem 195/50/15 i wyszło duuużo taniej  :mrgreen:

[ Dodano: 2006-05-08, 13:19 ]
PS-No chyba,że już masz te oponki 185...


nie mam jeszcze tych opon wiem ze sa drogie ale wiem tez ze nie mam wspomagania :( ty pewnie masz ale ja wole nie ryzykowac i zalozyc wezsze i sie nie zrywac podczas manewrow na parkingu , co prawda nauczylem sie manewrowac nie stojac a jadac wolniutko ale ti tak bo jes ie ze jak zaloze 195 to bedzie za ciezko pozatym mam silnik 1,4 i nie iem czy taka ponka nie byla by za duza pod ten silnik


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: abdul Poniedziałek, 08.05.2006, 12:29:36
Cytat: "Miro"
Bierz 7x15,takie są montowane oryginalnie.
Ja mam takie i wcześniej miałem na nich opony 185/55/15.
Tak apropo dlaczego zakładasz taki rozmiar(opony są dosyć drogie)?
Ja kupiłem 195/50/15 i wyszło duuużo taniej  :mrgreen:

[ Dodano: 2006-05-08, 13:19 ]
PS-No chyba,że już masz te oponki 185...


Przeca to wątek o wspomaganiu :) i bierze 185/55 ze względu na mniejsze opory ale zapewne tylko na przód... a na tył myśle ze te 195/50

Co do felg to przy 7 calach oponka się ładnie rozłoży a jakbyś wział 6.5 a na tył te 195 to może wyjść z tego kartofel.

Zatem polecam felgi 15"/7" i o ET nie większym niż 25-35 :)

Normalnie jest ET 38mm a w przy feldze 15tce było ET 35 ale i tak z tyłu troche koło jest schowane wiec lepiej zanabyć jakieś o ET ok 30. Ja mam teraz felge o ET 35 + dystans z tyłu 10 na strone więc daje to wypadkowo ET 25 no i raz już mi obtarło koło, więc jak się uda to poszukaj cos ok 30.


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: falla_x Poniedziałek, 08.05.2006, 12:34:25
a czy przy silniku 1,4 195 to nie przesada :) nie bedzie mu ciezej czy cus


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: KYS Poniedziałek, 08.05.2006, 13:10:43
Cytat: "falla_x"
mam do wyboru felge o szerokosci 6,5 a 7,0 to jaka wybrac?? czym one sie roznia i czy to jest az taka duza roznica ??

Różnica to około 1,27cm...  :mrgreen:
W szerokości  ;-)


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: heartless Poniedziałek, 08.05.2006, 15:32:44
Poza tym 195 chyba lepiej będą leżały na 7 calowej feldze niż 185, co?


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: falla_x Poniedziałek, 08.05.2006, 16:54:41
Cytat: "heartless"
Poza tym 195 chyba lepiej będą leżały na 7 calowej feldze niż 185, co?


napewno lepiej tylko nie zapominajcie ze mnie oprucz ladnego wygladu chodzi tez o konfort jazdy z kiera bez wspomagania :/


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: heartless Poniedziałek, 08.05.2006, 18:20:42
O, przepraszam, zapomniałem o czym jest wątek.. masz rację..


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: falla_x Wtorek, 09.05.2006, 11:50:52
a jesli chodzi o to ET orginalne w seacie cordoba jakie jest 38?? to jak bym wiziol tak jak proponuje "abdul" 30 to kolo bylo by bardzej na zewnatrz nie tarlo by sie wtedy o nic ?? czy jak sie kupuje nowe felgi to ET sie dobiera jak sie chce czy dana felga ma konkretne ET, i jak nei ma takeigo ET jak sie chce z danej felgi to trzeba szukac innej ?? jak to jest

[ Dodano: 2006-05-09, 12:53 ]
nad tymi sie zastanawiam http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=102210972 lub tylko ze 15 a nie jak na aukcj 16 http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=101775449


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: peter174 Wtorek, 09.05.2006, 14:27:13
Cytat: "Miro"
ET każda felga ma stałe ...


oj coś oszukujesz  :chytry:  ... różne felgi mają rózne ET ... fakt iż fabrycznie w Seacie jest to m.in.  ET=38


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: peter174 Wtorek, 09.05.2006, 17:17:51
nom masz racje przeczytalem to pobieznie ale tą kwestię to moze ewentulanie jakimś "dystansem" wyregulowac ... ale ja bym w takie coś nie wchodził


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: falla_x Wtorek, 09.05.2006, 17:42:10
Cytat: "peter174"
... ale ja bym w takie coś nie wchodził


dlaczego ?? dystanse to jest zle rozwiazanie ?? i co sodzicie o tych felgach co podalem w linkach beda pasowaly do czerwonej cordoby :)


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: peter174 Wtorek, 09.05.2006, 17:48:28
nie wchodził bym w to bo osobiscie wolałbym kupując felgi dopasować ET i pozostałe parametry tak aby felga z oponą miesciła się w nadkolu i o nic nie obcierała w trakcie użytkowania ...


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: abdul Wtorek, 09.05.2006, 21:26:24
Cytat: "peter174"
nie wchodził bym w to bo osobiscie wolałbym kupując felgi dopasować ET i pozostałe parametry tak aby felga z oponą miesciła się w nadkolu i o nic nie obcierała w trakcie użytkowania ...


Wiadomo, że lepiej kupić odrazu fele z odpowiednim ET ale co do tego obcierania to nie ma znaczenia czy dołożysz dystans czy kupisz orazu z mniejszym ET. Na jedno wychodzi, bo w obu przypadkach całość się odsuwa od ośki.

Ale jak wszystko takie rozwiązania mają swoje zady i walety.

1. Przy odsunięciu felgi autko bedzie stabilniejsze ale tylko na suchym. Na mokrym można łatwiej je ślizgnąć.
2. Zmiania się ramię działania siły od koła na piaste (czyli zwiększa i dochodzi moment gnący i siła wzdłużna do której piasta jest średnio przystosowana)  i przez to szybciej się ona zużywa
3. W przypadku dystansu przelotowego (jeżli jest on większy niż 8-10) na strone to felga będzie się trzymała na samych śrubach - oczywiście nowych, odpowiednio dłuższych.

Ale jak ktoś nie szaleje z ręcznym i chce sobie delikatnie odsunąc koło to myśle, że najlepszym kompromisem byłoby 8mm na strone i wtedy zostanie ok 6mm piasty na fele.


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: falla_x Środa, 10.05.2006, 11:41:18
a jesli felgi ktore mi sie podobaja maja ET38 to jakie dystanse treba by zalozyc zeby ladnei ta felga wygladala ?? jak wogule mocuje sie dystanse ?? i czy jest to bezpieczne potrzeba wlasnei jakies dluzsze sruby ?? a jeli dluzsze to o ile ??


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: KYS Środa, 10.05.2006, 12:36:04
Cytat: "falla_x"
a jesli felgi ktore mi sie podobaja maja ET38 to jakie dystanse treba by zalozyc zeby ladnei ta felga wygladala ??

Skoro seryjnie w seatach ET wynosi 38 to lepiej nie dawać żadnych dystansów, bo koła moga ocierać o nadkola...

Cytat: "falla_x"
jak wogule mocuje sie dystanse ??

Dystanse zakłada się pomiędzy felgę a piastę (tarcze/bęben). Trzyma się śrubami od koła.

Cytat: "falla_x"
i czy jest to bezpieczne potrzeba wlasnei jakies dluzsze sruby ??

Bezpieczne jest (pod warunkiem, że zachowamy umiar w szerokości dystansu i zastosujemy śruby odpowiedniej długości).

Cytat: "falla_x"
a jeli dluzsze to o ile ??

Przy niewielkich dystansach nie potrzeba dłuższych śrub, ale przy większych trzeba założyć dłuższe - najlepiej dłuższe od standardowych o grubość dystansu.


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: abdul Środa, 10.05.2006, 13:33:10
KYS dobrze prawi z tym, że co do obcierania to nie tylko ET jest ważne. Bo felga moze mieć ET 38 i 6" szerokości a druga tez ET 38 a 7" szerokości więc z każdej strony dojdzie po pół cala czyli 1.27cm czyli de facto tak jakbyś miał felge o ET 25 i szerokości 6" :)

Ja miałem z tyłu felge o ET 35 i 7" szerokości i nawet przy 5osobach nic nie obcierało (tyle ze to SX) a teraz mam jeszcze dystans 10mm na strone i mi raz szurnęło przy większej bujance. Wiec jeśli będziesz miał felge o szerokości 7" a o ET 38 to śmiało możesz dac dystans 10mm tyle ze już niewie piasty zostanie. Ja bym proponował dystans przelotowy ok 8mm no i śrube o tyle też większą. Wyjdzie Ci w takim przypadku ostateczne ET 30 a i będziesz miał pewność, że koło dobrze leży.

PS: Jak dasz większy dystans to będziesz miał problem ze znalezieniem dłuższej śruby zabezpieczającej (o ile zamierzeasz się w takie zaopatrzyć) Ja dałem 10mm i mi taka śruba trzyma na ok 3 zwojach a reszta chyba na 8.

Są też dystanse z pierścieniem centrującym ale w takim przypadku musiałbyś mieć dystans wiekszy niż 14mm bo ok tyle piasty wystaje. Są też inne cuda, takie że przykręcasz do ori otwórów dystans a dopiero do niego koło ale to są już grube dystanse no i dość drogie i masz pewność, że bedzie Ci koło tarło bez odginania nadkola :)


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: KYS Środa, 10.05.2006, 14:41:20
Cytat: "Abdul"
Ja dałem 10mm i mi taka śruba trzyma na ok 3 zwojach

:o a nie za mało wkręcona ta śruba? Chociaż w końcu na 3 też da się jeździć  :mrgreen:


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: abdul Środa, 10.05.2006, 14:50:20
Cytat: "KYS"
Cytat: "Abdul"
Ja dałem 10mm i mi taka śruba trzyma na ok 3 zwojach

:o a nie za mało wkręcona ta śruba? Chociaż w końcu na 3 też da się jeździć  :mrgreen:


No mało mało, ale jak miałem wkręcić więcej?? Rozwięrcić felge?? ;)

No myśle, że te 3,5 śruby dadzą rade - zwłaszcza, że ręcznym się nie bawie a troche jeszcze felga siedzi na piaście. koło jest dobrze dociśnietę bo mic mi nie bije (testowałem do 180) A ta zabezpieczająca ma głównie odstraszać. Zresztą w kwestii bezpieczeństwa zawsze daje się przy liczeniu współczynniki bezp. większe i dużo większe od 2 :)


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: KYS Środa, 10.05.2006, 15:19:42
Cytat: "Abdul"
No myśle, że te 3,5 śruby dadzą rade

Koło nie odpanie, ale zastanawiałem się, czy nie ma problemu z delikatnym odkręcaniem się śrub...
Pamiętam, że znajomy, który był zmuszony jeździć na 3 śrubach (jedna urwała się i została w piaście) narzekał, że śruby powoli, ale odkręcają się  ;-)


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: abdul Środa, 10.05.2006, 16:18:58
Myśle, że to nie ma nic do rzeczy. Jakby nie było to ja mam te 4 śruby tyle że jedna trzyma się na mniejszej ilosc zwojów  :roll:  A samo odkęcanie zalezy od tego czy miał dobrze dopasowany stożek-stożek ew. sfera-sfera, od momentu dokręcenia śrub i od samohamowności gwintu - czyli m.in. od pozornego kąta tarcia śruby i materiału z jakiego byłą ona zrobiona (coś w tym stylu)


Tytuł: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: Miro Poniedziałek, 09.04.2007, 11:50:56
Cytat: "dawidg25"
witam wszystkich mam pytanie odnośnie wymiany felg przy toledo 1.9TDI 1997r obecnie założone są 195/55/15 chce założyć conajmniej 17" czy ktoś wie jakie ET i innne dane
ET 35-38. Opony 205/50/17 lub 225/45/17


Tytuł: Odp: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: Tubaa Niedziela, 04.03.2012, 13:26:06
Ja mam cordobe '97 i silniczek 1.4. I tak jak u Ciebie, golas :P  Zero elektryki, wspomagania i innych rzeczy. Z tym, że ja jeżdżę na oryginalnych rozmiarach felunku i opon.
Lato: 185/60 R14 x 6J
Zima: 175/70 R13 x 5,5J
Wiadome, na tych rozmiarach (podanych i zalecanych przez producenta) jeździ się dobrze, a i jak chodzi o prowadzenie to też jest dobrze :)  Wiadome, że każdemu podoba się coś innego, większa/szersza felga, ale ja polecałbym 14, jeżdżę już na tym trochę i jest git ;)  Ale myślę, że na tych 15 nie powinno być dużo gorzej, ale to tylko moje domysły, nie miałem okazji sprawdzić u siebie niestety :P


Tytuł: Odp: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: opony_biz_pl Środa, 07.03.2012, 15:45:11
Przy szerokich oponach i braku wspomagania troszeczkę gorzej się kręci. Ja odczuwam już sporą różnicę pomiędzy zimowymi 175 a letnimi 195.


Tytuł: Odp: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: tchopz Czwartek, 08.03.2012, 09:53:29
Dla ułatwienia sobie kręcenia mozna nieco zmniejszyć kąt wyprzedzenia zwrotnicy (McPerson w kielichu przesunąć do przodu jeśli to możliwe). Oczywiście w granicach tolerancji.
Mniejszy kąt wyprzedzenia to mniejsza siła prostująca koła i łatwiejsze kręcenie. Niestety przy dużych prędkościach to może przeszkadzać.

Na pocieszenie powiem, że w Cobrze planuję około 6 stopni wyprzedzenia, laczki minimum 205 i brak wspomy. Do tego większa kierownica pewnie będzie potrzebna... a i tak przyrost bicepsa mam gwarantowany.


Tytuł: Odp: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: Karenz Poniedziałek, 18.02.2013, 23:49:36
Witam jaki jest koszt założenia wspomagania (np taki zestaw http://allegro.pl/wspomaganie-maglownica-seat-cordoba-i-ibiza-2-0-i2990001826.html (http://allegro.pl/wspomaganie-maglownica-seat-cordoba-i-ibiza-2-0-i2990001826.html)
przy swojej robociźnie i pomocy znajomego mechanika .
No i najważniejsze czy warto ?(problemy itp )


Tytuł: Odp: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: perez93 Wtorek, 19.02.2013, 12:19:03
Przy swojej robociźnie i pomocy znajomego to tylko tyle ile zapłacisz za zestaw wspomagania + płyn. Jeśli wszystko jest sprawne i będzie dobrze poskręcane/podłączone to nie będzie problemów.


Tytuł: Odp: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: tchopz Wtorek, 19.02.2013, 12:54:23
Plus koszt ustawienia zbieżności, bo raczej  ;D  się przestawi przy wymianie magla.


Tytuł: Odp: Szerokie laczki a brak wspomagania
Wiadomość wysłana przez: Karenz Wtorek, 19.02.2013, 20:06:47
ktoś widział elektryczne wspomaganie do cordoby ?
mniej roboty przy montażu by było