Internetowy Klub Seata

Witam, nie widzę takiego działu tutaj a może warto by było napisać czym myć i czym myjecie silnik i komorę silnika. Jaka chemia i jaki sprzęt?

APC w stężeniu 1:4 - 1:1, psikasz, rozprowadzasz po chwili pęzelkiem, spłukujesz wolnym strumieniem z węża, nie karcherem!

Oleje, smary itd też zmywa?

W odpowiednim stężeniu, tak

Koledzy, a czy stosował ktoś taki wynalazek jak Bottari Silnik??

Mam paskudny zaciek na skrzyni po wymianie  czujnika oleju i nie mogę się go niczym pozbyć. Generalnie szukam czegoś w miarę bezpiecznego dla elektryki. Ewentualnie macie jakieś poradniki, jak dokładnie myć pod maską?? może jakiś tutorial??

Ja ostatnio kupiłem jakiś polski preparat w sprayu do mycia silnika, 15 zł, spryskałem całość wg instrukcji, po 3 minutach myjka cisnieniowa (tylko aparat zapłonowy osłoniłem) i jazda... elegancko się domył, myłem tym samym preparatem i myjką jeszcze passata teśćia, i30 i lanosa szwagrów i zero kłopotów...

to może nazwe od razu byś podał:)))

Z klawiszy mi to wyjąłeś :)


Całość, czyli dosłownie całość, czy wybiórczo blok?? co z paskami, altkiem, etc.?? domyślam się że cewka + aparat wymagają osłonięcia :) ja bym się nawet pokusił o osłonę kabli WN

a ja słyszałem, że najbezpieczniej z kolei jest parą opindolić silnik... ale czy to prawda? tego już nie wiem.

Przed montażem osłony pod silnik będe się orientował co i jak. Póki co wszystko stoi jak było :)

Ja pomimo osłony i tak myłem bez jej zdejmowania :)

Przy pierwszym większym deszczu spód osłony i tak sie wypłucze :)

Nazwa to "preparat do mycia silników", kupiłem przypadkiem, spryskałem wszystko co było w komorze silnika, owijając folią tylko aparat zapłonowy...

wszelkiej maści czujniki też?? paski klinowe, świece, itp.?? oczekuję odpowiedzi pełnym zdaniem, jak w szkole, żeby mieć pewność :)

Upierdliwe, ale pracuje z ludźmi, dla których "wszystko" nie zawsze oznacza to samo co dla mnie :(

Tak, tak jak wszystko stało tak psikałem jak leci, paski, rolki itd... tak jak mówie osczędziłem tylko aparat. Zazanczaczam tylko że było ze 30st więc psikanie w cieniu, mycie i auto przepchnięte na słońce, kilka dni po zabiegu potraktowałem wszytskie rolki profilaktycznie teflonem.

Ja jak myłem pierwszy raz to schowany w garażu, tylko drzwi otworzyłem :P dopiero jak usłyszałem KAP KAP na podłogę i do kanału zdałem sobie sprawę z własnej inteligencji :)


Możesz rozwinąć tą myśl?? bo nie słyszałem o teflonie na rolki :)

No jest taki produkt normfesta, nazywa się teflux i służy do smarowania i nim właśnie potraktowałem wszystkie rolki napinacza (dokładnie mam 2).

a gdyby benzynką ekstrakcyjną przetrzeć silnik?? jak ona może wpłynąć na uszczelki itp??

A jak ma wpłynąć? Przecież one narażone są na działanie paliwa, oleju itp. i nic im nie jest. Ale jaki jest sens używania benzyny ekstrakcyjnej. To wszystko trzeba spłukać. Chyba, że masz kilometry kwadratowe czyściwa.

nie wszystko schodzi pod magicznymi środkami do mycia silnika, wtedy benzin okazuje się skuteczniejsza :)

Dobry środek poradzi sobie ze wszystkimi zabrudzeniami.

Zbyt agresywny może zrobić więcej szkody niż pożytku

Ja umyłem swój silnik w całości Dimmerem w odpowiednim stezeniu, to co nie chcialo zejsc samo potraktowalem pedzelkiem ;D  i silnik jak nówela :ok: a po benzynie ekstrakcyjnej, wszystkie weze itp. beda strasznie matowe i brzydkie :)
(http://img254.imageshack.us/img254/3769/dsci0081t.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/254/dsci0081t.jpg/) (http://img502.imageshack.us/img502/6097/dsci0083h.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/502/dsci0083h.jpg/)