Internetowy Klub Seata

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Śledzę od czasu do czasu forum po wyszukaniu w googlach, ale nastała chwila kiedy moja wiedza niestety się skończyła.

Jakieś 7 miesięcy temu kupiłem Seata Cordobę Vario, wersja GT 1.9 Tdi (afn) 110km rok 1999. Auto ma pakiet GT czyli: większe hamulce (280mm 4x tarcza), masywniejszy stabilizator, fabrycznie usztywnione zawieszenie itp... Autko było tanie i strasznie zaniedbane, ale miałem pewność, że nie jest bite. W auto władowałem kupę czasu i pieniędzy. Większość czynności wykonałem sam (naprawa klimy, elektryki, hamulce). Jest ono teraz z idealnym stanie technicznym z wyjątkiem... (o tym dalej). Jestem studentem, więc mimowolnie budżet mam ograniczony. Aaaa... autko ma przebieg 500tyś km, ale na diagnozie w zaprzyjaźnionym serwisie wyszło zero luzów, brak korozji a po wymianie części eksploatacyjnych i ustawieniu zbieżności kąty i ustawienie kół niczym w nowym aucie. Palił źle na ciepłym, to wmontowałem DieselEasyStart :)

1) Od początku nękał mnie tryb awaryjny. Tematy przepływek, zaworków i przewodów podciśnienia już przerabiałem (mam na ten temat pojęcie, znam też zasadę działania każdego z tych elementów). Autko po przekroczeniu 4k/rpm wchodziło w tryb awaryjny (do chwili czyszczenia turbo... o tym dalej) i oczywiście po standardowej procedurze zgaszenia i odpalenia wszystko wracało do normy (po sprawdzeniu wszystkich tych zaworków itp). Postanowiłem więc podłączyć vaga (posiadam, kilku znajomym ustawiałem dawkę paliwa - było okej). Niestety. Komputer nie łączy sie z ECU. Zasilanie i sygnał na kostce jest, a czasami wyskoczą w rubryce o numerze silnika znaki: ||\|||||\... Czynność tą wykonywał też diagnosta bez skutku. Diagnozę o uszkodzonym ECU wysuną diagnosta.

2) Kolejną sprawą jaka mnie męczy i dyskwalifikuje auto z normalnej eksploatacji jest turbina. Wyciągnąłem ją i wyczyściłem, miała zapieczone kierowniczki. Luz na wirniku jet dopuszczalny, oleju nie puszcza. Przed czyszczeniem były zapieczone w pozycji doładowania i następowało przeładowanie. Ale do chwili przeładowania autko ciągnęło w miarę (na oko miało z 90koni). Autko po złożeniu wyczyszczonego turbo rozpędza się do max 90km/h ale na "luzie" wkręca się dobrze i słychać, że turbo jest okej. Jak wcisnę pedał do podłogi i odpuszczam, czuję chwilowe przyśpieszenie.

3) I ostatnią sprawą która też jest podejrzewam istotna, to że teraz dużo pali i jak się zagrzeje, to bez obciążenia ma pojedyncze drgania. Jest to wina zbyt dużej dawki paliwa (wolno schodzi z obrotów bez obciążenia). Ustaje to gdy np. podnoszę szyby czy włączę klimę. Jest też coś z opóźnioną dawką (?) bo czasami zadymi na czarno, czasami na biało (sporadycznie dymi w ogóle) - jest też coś z kątem wtrysku. Katalizator wycięty - był bardzo zawalony. EGR i kolektor ssący wyczyszczone. Termostat też pada, bo ciężko mu trzymać 90stopni.

Po pierwsze muszę zamknąć temat komputera silnika (by zrobić jakieś logi dynamiczne, sprawdzić dawki i parametry wtrysku). Czy jest źle połączony, czy gdzieś może być przebicie, czy jest ECU do wywalenia? Gdzie mogę znaleźć schemat komputera (wtyczki) i potrzebne materiały do sprawdzenia? Chciałbym chociaż od innego AFN-a podłączyć sterownik i zobaczyć czy Vag się połączy, ale ciężko taki skołować.

Jestem załamany gdyż autko do tej chwili zarabiało na siebie i jest mi bardzo potrzebne do pracy i szkoły.
Bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu problemów.

moim zdaniem  masz walnieta  turbinke lub  przewody  podcisnieniowe  moga byc zparciale  , co do  elektroniki to podskocz  do  dynosoftu  teraz  ecusoft  sa  we  wroclawiu i bedziesz mial kompletna diagnoze , odpusc  sobie znachoröw   :pub:

jeszcze może być źle złożona turbinka? Gdy ściągne czujnik temperatury powietrza w przewodzie do kolektora ssącego ciśnienie jest tam baaardzo małe.

Sztanga chodzi raz w górę, raz w dół, bardzo chaotycznie.

Jesli auto zarabia na siebie to nie ma co samemu kombinowac, szkoda czasu i kasy. Podjedz do fachowca.

Tylko jeżeli już doradzacie fachowca to podajcie chłopakowi jakiś sensowny namiar, bo warsztatów pełno, niestety w połowie ludzie nie mają pojęcia co robią a takich mu na pewno nie potrzeba...

napisalem  po  polsku   dynosoft    teraz  ecusoft   :angel:

uzbieram trochę kaski i pojadę.

Dynosoft, ewentualnie:
http://klubseata.pl/forum/index.php?action=profile;u=3722

KKKKris, postaram się. Po testach widzę, że ecu działa i odpowiednio wysterowuje turbo. Nie mam już pojęcia.

Ile będzie mnie kosztować ~diagnoza?

mysle  ze do 100zl   ale  sa rözne ceny

Tylko tam to diagnoza nie oznacza podpiecia do kompa i odczytania/wykasowania bledow, tam troche wiecej informacji udziela.
Zreszta, masz link, pytaj na PW lub mala bezposrednio.

Witam,
otóż przede mną następujący problem...
Po podłączeniu pod Vaga dowiedziałem się, że coś się dzieje z komputerem, wpada w tryb awaryjny (skacze ciśnienie atmosferyczne o.0 po czym schodzi na stały niski poziom) dodatkowo czujnik cieczy chłodzącej pokazuję maksymalnie 23,4 st. C przed wymiana stale pokazywał taką wartość teraz jest to maksimum jakie osiąga.
Nie podoba mi się troszkę wizja płacenia bajońskich sum za naprawę w warsztacie, ale powstrzymuję mnie przed kupnem sterownika na allegro fakt, że nie mogę za chiny dojść jak się go odkręca...
Może ktoś z Was miał doświadczenie w demontażu tego siajstwa ;/
Pozdrawiam,
Piotr

P.S. Przepraszam jeśli zakwalifikowałem ten wątek do nieodpowiedniego działu :( ,ale ten wydawał mi się najrozsądniejszy (jeśli Admin stwierdzi pomyłkę to o ile można prosiłbym o przeniesienie tematu).


od KYS: Dopisuj się w miarę możliwości do istniejących wątków - ułatwi to innym czytanie.

wydaje mi się że w twoim przypadku wymiana sterownika nie będzie rozwiązaniem problemu :)
po za tym odkręcenie sterownika to najmniejszy problem, żeby auto odpaliło trzeba jeszcze vagiem przekodować immo

Uzbierałem trochę kaski (srudencko) i okazało się, że Dynosoft uciekł do innego miasta :))

Jest We Wro jeszcze jakaś instytucja, która w całości podpisze się pod moim autem?

Dynosoft  nazywa  sie  teraz  Ecu Projekt   :eye:



dobrze  ze  prezes  czuwa   :pub:

Ecu Project raczej.

Witam ponownie po długiej przerwie :)

Cordoba naprawiona. Nie zawitałem do Dynosoftu, Ecusoftu itp. Pojechałem do "Pana Andrzeja" :)
Okazało się, że sterownik silnika był zablokowany przez immobiliser. Zostało wyprowadzone odpowiednie "coś", coś zmostkowane... Działa vag, działa ecu i działa immo. Kolejna sprawa: Pompa paliwa. Zanieczyszczona + dawka którą sobie wyregulowałem po naprawie sam (z 0.2mg na 3mg).  Turbinka żyje, nie klasyfikowała się do wymiany. Jeszcze tylko mam do regulacji dawkę startową.

Dużo dało poprawne ustawienie rozrządu, kątów... Nie wiedziałem, że 110 koni w serii może robić taką robotę :)

Wszystkim dziękuję za pomoc i zainteresowanie :)