Internetowy Klub Seata

Techniczne => Zawieszenie, układ hamulcowy i kierowniczy => Wątek zaczęty przez: zelmowo Czwartek, 13.04.2006, 18:54:05



Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: zelmowo Czwartek, 13.04.2006, 18:54:05
Witam!
Mam Ibizę 1.9 SDI, 2002 (nową) i następujący problem:
Auto jest bardzo twarde, czuć każdą dziurę i straaasznie dobija na wszelakich nierównościach.  Zasugerowano mi 2 rowiązania:
1. Wymienić alusy i opony - mam 16", opony 195/50 na mniejsze 14" i wyższy profil opon co ma amortyzować dobijanie.
2. Wymienić gumy na wahaczach (Seat zasugerował że na te od wersji sportowej, twierdząc że niektóre Ibizy miały tą przypadłość).

Co Wy o tym sądziecie? Proszę o radę!!


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: KYS Czwartek, 13.04.2006, 19:14:02
Cytat: "zelmowo"
straaasznie dobija na wszelakich nierównościach

Co masz na myśłi pisząc "dobija"?
Ja z tym określeniem spotkałem się, gdy amortyzator i sprężyna nie była w stanie przenieść siły po 'podbiciu' koła. Tłok amortyzatora całkowicie "chował się" i było ŁUP...  ;-)
(namąciłem :?:  ;-)  )


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: joker Czwartek, 13.04.2006, 20:24:06
dokladnie tez mi tak  sie skojazlo dobijanie   z  wywalonymi  amorami ,   napewno  na oponach  na wyzszym profilu bedzie bardziej konfortowo  i mniejsza mozliwosc uszkodzenie felgi  , wszystko zalezy od twojego stylu jazdy jesli chcesz  konfort to  zmien na balony  np, na 65


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: abdul Czwartek, 13.04.2006, 21:48:59
amorki odpowiadają tylko za tłumienie :)

Jak dobija to albo wyrobiona sprężyna albo nie dobija tylko obciera Ci koło (minimalnie przyduży rozmiar)

A może poprostu już wszystkie gumy są wyjechane i takl Ci hałasuje, jak przy dobijaniu :)


Co do zmiany opon no to jak przejdziesz z 16 na 14 to owszem, komfort będzie o niebo lepszy ale wygląd i trakcja o niebo gorsza.


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: KYS Czwartek, 13.04.2006, 22:28:10
Cytat: "Abdul"
amorki odpowiadają tylko za tłumienie :)

Ale tłumienie w obie strony - czyli wylany amor też może powodować dobijanie na dziurach, bo sprężyna nie radzi sobie sama ;)

Jeżeli dobijanie w tym przypadku nie ma związku z 'obijaniem' koła o nadwozie to sama zmiana kół na mniejsze nie pomoże...


Tytuł: Dzięki za wszelkie rady!
Wiadomość wysłana przez: zelmowo Piątek, 14.04.2006, 00:01:03
Własnie jest taki "łup", ciężko to dalej opisać, wygląda to mieniej więcej tak jakby zawieszenie było sztywne, nic nie resorowało, nic nie amortyzowało, czuć każdą dziurę jak w jakimś Lamborghini. Komfortu zero, jak w ciągniku, wprawdzie jak wsiada 5 osób i jest obciążony to "siada" ale mimo wszystko jest cholernie twardy.


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 14.04.2006, 09:25:26
Cytat: "zelmowo"
straaasznie dobija na wszelakich nierównościach

U mnie "dobija" na dziurach przez miekie sprezyny, w 5 osob nie ma jazdy - slychac tylko walenie. Wkrecilem 4 gumu w sprezyny i troche lepiej ale nadaja sie juz pewnie tylko na wymiane.
U ciebie to wyglada jakby byly za twarde. A alusy 16 to tez swoja droga.
U zanjomego wulkanizatora mozna by podstawic inne kola 14 i sprawdzic roznice.


Tytuł: Re: Dzięki za wszelkie rady!
Wiadomość wysłana przez: KYS Piątek, 14.04.2006, 09:31:13
Cytat: "zelmowo"
Własnie jest taki "łup", ciężko to dalej opisać, wygląda to mieniej więcej tak jakby zawieszenie było sztywne, nic nie resorowało, nic nie amortyzowało, czuć każdą dziurę jak w jakimś Lamborghini. Komfortu zero, jak w ciągniku, wprawdzie jak wsiada 5 osób i jest obciążony to "siada" ale mimo wszystko jest cholernie twardy.

Może powinieneś spróbować założyć bardziej miękkie sprężyny - tak na próbe :?:
Musiał byś dowiedzieś się jakiej twardości masz teraz sprężyny i postarać się założyć o kila-kilkanaście procent mniej sztywne...
Tylko jak to nie zda egzaminu to bez sensu wydawać forse na sprężyny...  :hmm:


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: Pafa Piątek, 14.04.2006, 13:50:07
Witam!
U mnie jest podobny objaw na tylnej osi :neutral:
Dzieje się tak po wymianie amorków na KYB gas. Jak byłem na przeglądzie to sprawność wyszła ok :mrgreen:  tylko charakterystyka amorka jest taka, że nie tłumi drobnych nierówności. Po najechaniu np: na studzienkę (których jest pełno w naszych jezdniach) z tyłu auta słychać- Łup!  :satan:
Jak już się przekonałem sprawność nie zawsze przekłada sie na komfort jazdy  :sad:

Więc może i Twoje amorki są do Du...
Wielkość kół nie znaczenia. Jeżeli na 16 jest ŁUP to na 14 będzie trochę mniejsze ŁUP  :mrgreen:


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: aboz Piątek, 14.04.2006, 14:33:21
Cytat: "zelmowo"
Komfortu zero, jak w ciągniku, wprawdzie jak wsiada 5 osób i jest obciążony to "siada" ale mimo wszystko jest cholernie twardy.

Czyli kolega ma objaw "taczki". Wydaje mi się, że zmiana opon na te o wyższym profilu, powinno załatwić sprawę. Mój teść miał w Borze 205/55-16 i co chwila wymieniał gumy w przednim zawieszeniu. Po zmianie kól na 15' wszystko ustało.


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: johnnygdansk Piątek, 14.04.2006, 17:35:59
a ja mam u siebie zamontowane oponki 205/45/16 i jestem zadowolony-oczywiscie w porownaniu z 14 czy15 to komfort spadl ale za to te wlasciwosci jezdne... a zadnego dobijania ani nic nie mam wiec moze to faktycznie cos z amorkami a nie wina ogumienia


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: AnToL Piątek, 14.04.2006, 19:00:21
Witam
Ja zjezdziłem amorki na kołach 195/55/R15 - i nigdy nie uszkodziłem opon ani ni pokrzywiłem felg, pomimo że 75 % przebiegu robię po dziurawym mieście.
Po koniec żywota amortyzatorów miałem dokładnie taki objaw, jak opisuje Zelmowo - często dobijało przednie zawieszenie i do tego mocne łupnięcie.
Po wymianie amortyzatorów na nowe  - jak ręką odjął.
Dodam że amortyzatory wytrzymały ok 90 tys km bez objawoów dobijania.


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: Nightmare Wtorek, 11.07.2006, 07:23:05
Chciałem wrócić do tematu bo i mnie dopadł ten problem. Auto tłucze że aż mnie serce boli na każdej dziurze. Przebieg 91 tys wiec pewnie amortyzatory swoje wypracowały ale interesują mnie te gumy przy amortyzatorach. Czy wmienia sie je razem z amorkami, czy może się okazać że amorki są wporządu i trzeba samą gumę wymienić, i czy da się ją samą wymienić. I tak przy okazji jak się nazywa ta guma jeśli jakoś się nazywa bo spotkałem się z określeniem silen blocka


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: Nightmare Wtorek, 11.07.2006, 07:59:08
Cytat: "Miro"
Najlepiej zrób gdzieś diagnostykę amorków


Amorki sprawdzą mi tylko w jakieś stacji na trzensawkach czy jak podjade do zwykłego mechaniora to też będzie w statnie powiedzieć co i jak.

A "te gumy" to są właśnie te silentbloki czy to jeszcze 2 różne sprwy. I gdzie to dokładnie jest.


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: Lato7 Wtorek, 11.07.2006, 10:51:36
Amorki na szarpakach najlepiej sprawdzic. Ale u ciebie obstawiam wyrobione elementy gumowe :)

Amorki moga byc nadal ok.


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: Nightmare Wtorek, 11.07.2006, 12:43:50
To mi jeszcze powiedzcie gdzie dokładnie tych elemntów gumowych mam szukać.


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: KYS Wtorek, 11.07.2006, 14:46:47
Cytat: "Nightmare"
To mi jeszcze powiedzcie gdzie dokładnie tych elemntów gumowych mam szukać.

Na górze kolumny McPhersona (przy łączeniu kolumny z karoserią)...


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: woj Wtorek, 11.07.2006, 21:34:13
Wymieniłem amortyzatory po 120 tys na KYB-y i już nigdy więcej tej firmy Takie gówno, że się nie chce jeździć okazało się, że miały luz na tłokach ok. 1-2 mm i tak waliło  np. na kostce że nie miałem przyjemności z jazdy. Wymieniłem cały komplet na gwarancji i tu niespodzianka nowe są jeszcze gorsze. Pojeździłem jakiś czas i wymieniłem na te stare (oryginalne)  po 120 tyś i jeżdzę do dziś. Byłem niedawno na szarpakach i wyszło jeszcze o'k, a mają chyba ze 160 tyś aż się wierzyć nie chce, ale muszę już wymienić i na pewno to nie będą KYB-y. Siletblocków radzę nie ruszać jak nie ma luzów-chyba że są oryginalne seatowskie. :pub:  :pub:


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: Nightmare Środa, 12.07.2006, 06:37:02
Cytat: "woj"
Siletblocków radzę nie ruszać jak nie ma luzów-chyba że są oryginalne seatowskie.


Dlaczego? Lepiej zostawić stare niż pakować nowe nie orginalne?


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: woj Środa, 12.07.2006, 07:42:31
Uważam, że części które szły na fabryczny montaż są o niebo lepsze niż nawet te, które kupuje się w serwisie podobno też oryginalne. Zrobiłem ten manewt u znajomego w Polo i po czterdziestu tysiącach tłuką jak cholera (nie pamiętam jakiej firmy kupił siletblocki) i myślę, że na oryginalnych jeszcze by długo jeździł, ale się uparł. Moje po przebiego ponad 200000 km (jazda głównie po mieście i z racji wykonywanego zawodu w terenie, a często po jakichś bezdrożach) mają zero luzu, a nawet amory założyłem stare oryginalne i do tej pory jeźdzę. Jak pisałem w poprzednim poście wymieniłem amortyzatory na KYB i w oryginale też były KYB a jakiej innej jakości - to mówi samo za siebie. :pub:  :pub:


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: Nightmare Wtorek, 18.07.2006, 08:22:21
Walka z zawieszeniem ciąg dalszy: Wizyta w dwóch stacjach diagnostycznych i własno oczne oględziny potwiedziły wcześniejsze przypuszczenia - nie wiadomo co to wali. Amorki wyszły sprawne, silent bloki w porządku. O ile z przodu jest podejrzenie na jak to nazwał mechanior łożysko amortyzatora to z tyłu nadal nie wiadomo. I od razu pytanie ktoś wie jak to wymienić. Zdjąłem kopułke amorka od góry jest jedna nakrętka wystarczy ją ruszyć i zdjąć górą czy cały amorek trzeba wymontować i od dołu się do tego dobierać?

Co do tyłu zawieszenia to zarówno amoreki jaki całe ogumienie z nim związane jest sprawne. Teoria mechanika że amorek dobrze tłumi ale ma luzy sam w sobie. Brzmi trochę dziwnie ktoś może to potwierdzić?


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Wtorek, 18.07.2006, 12:13:39
o ile mnie sia zdaje to bez zdjecia nie da rady wymienic lozyska z przodu na Mc Phersonie, bo trzyma je poduszka, a zeby sie dostac pod spod trzeba zwalac wsio, po wymianie geometria musowa.ehh tyle razy rozbieralem ale jeszcze lozysk nie wymienialem, a chyba to wlasnie one u mnie troszke pukaja
 a co do tylu to jest mozliwe ze amorek ma luz na tloku jak to wczesniej ujał Woj. i tlucze sam z siebie pomimo ze wszystkie gumy sa ok.


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: Nightmare Wtorek, 18.07.2006, 12:17:23
czyli po prostu trzeba wymienić tylne amorki bo inaczej się tego nie sprawdzi.


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: KYS Wtorek, 18.07.2006, 12:24:21
Może tylne amorki uda się zdiagnozować po ich wyjęciu :?:
Jeżeli nie mają luzów "na boki", to nie powinny hałasować...


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: woj Wtorek, 18.07.2006, 19:44:01
Da sę to sprawdzić bez demontażu. Z przodu po prostu połóż rękę na srubie od kolumny McPhersona (nie wiem jak to się pisze poprawnie) tą z góry i naciskaj auto bardzo małymi ruchami i jeśli są luzy to wyczujesz pod ręką, a z tyłu podobnie tylko musisz się dostać do śrub. Zaznaczam tylko bardzo małe ruchy bo przy dużych ugięciach tego nie poczujesz. :pub:  :pub:


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: marcinmg Wtorek, 18.07.2006, 19:46:06
Cytat: "woj"
na pewno to nie będą KYB-y.


Mi w serwisie założyli KAYABY na przód i jestem z nich bardzo zadowolony, wewnątrz prawie w ogóle nie słychać pracy zawieszenia. Przy okazji ustawili kąt pochylenia i zbieżność.


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: woj Wtorek, 18.07.2006, 19:53:08
No kąt pochylenia to obowiązek przy wymianie amorów. Jak już wcześniej napisałem KYB które miałem w oryginale były O'K. Nie wiem może tylko mi się takie trafiły. Ja na pewno nie kupię już KYB. :pub:  :pub:  :pub:


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: marcinmg Wtorek, 18.07.2006, 20:04:28
Może kiedyś zmienisz zdanie :) - nigdy nie mów nigdy


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: KYS Wtorek, 18.07.2006, 20:37:39
Cytat: "marcinmg"
Przy okazji ustawili kąt pochylenia i zbieżność.

A mi ostatnio powiedzieli w miejscu, gdzie ustawiają geometrie, że w seatach nie można ustawić pochylenia koła :!: :?:  :!:  :?:

 :niewiem:


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Wtorek, 18.07.2006, 21:26:20
Cytat: "KYS"
A mi ostatnio powiedzieli w miejscu, gdzie ustawiają geometrie, że w seatach nie można ustawić pochylenia koła

Mysle ze dobrze Ci powiedzieli. Tam nie ma zadnego elementu regulacyjnego. Jedyna regolacje mozna znalezc na drazku i to reguluje sie tylko jeden - nie pamietam ktory. Chyba ze w nowszych seatach pojawila sie jakas mozliwosc regulacji.


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: KYS Wtorek, 18.07.2006, 21:35:45
Cytat: "KKKKris"
Chyba ze w nowszych seatach pojawila sie jakas mozliwosc regulacji.

Ja właśnie mówię o nowej ibizie (6L1)...
Z tego co patrzyłem po zawieszeniu to faktycznie nie ma czym regulować pochylenia... (wahacz na dole przykręcone na stałe - brak regulacji, wahacz do kolumny przykręcony na stałe - brak regulacji, góra kolumny przykręcona na stałe - brak regulacji)


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: woj Wtorek, 18.07.2006, 23:42:44
Nie rozbierałem nowego ale np w roczniku mojego auta i kilka lat do tyłu jest na pewno regulacja kąta pochylenia przednich kół, a tylne nie mają regulacji. Amortyzator przedni ma spore "fasolki" przy dolnym mocowaniu do piasty i jest b. duża regulacja.
W najnowszych być może nie ma-niech się ktoś wypowie kto ma nowszy model.
 
Cytat: "KYS"
A mi ostatnio powiedzieli w miejscu, gdzie ustawiają geometrie, że w seatach nie można ustawić pochylenia koła    

Głupoty Ci powiedzieli i za to co mówię daję rękę uciąć. :pub:  :pub:

[ Dodano: 2006-07-19, 00:44 ]
A odnośnie KYB-a raczej nie zmienię zdania no chyba żeby....


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Środa, 19.07.2006, 07:18:24
Cytat: "woj"
Amortyzator przedni ma spore "fasolki" przy dolnym mocowaniu do piasty i jest b. duża regulacja.

to w takim razie niewskazana jest samodzielna wymiana amorkow?
chyba ze wyjdzie taniej wymienic samemu i pozniej jechac na geometrie?
ile biora mechesy od wymiany?


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: KYS Środa, 19.07.2006, 09:08:42
Cytat: "woj"
Głupoty Ci powiedzieli i za to co mówię daję rękę uciąć. :pub:  :pub:

No dobra, to pojadę jeszcze gdzie indziej i to sprawdzę...
Niby cała geometria wyszła dobrze, ale wolę wiedzieć jak jest z regulacją  :ok:


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: marcinmg Środa, 19.07.2006, 23:49:33
Ja również potwierdzam w 100% to co mówi WOJ, jest regulacja przy dolnym mocowaniu amortyzatorów, wiem bo sam widziałem jak to robili a jeżeli chodzi o zbieżność to regulacja jest na obu drązkach dzięki czemu można ustawić prosto kierownicę bez jej zdejmowania, pojawił się drugi gwintowany drązek właśnie w przejściówkach wcześniej lewy był nieregulowany. Za wymianę w ASO i regulację zapłaciłem 75 zł.


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: Nightmare Czwartek, 20.07.2006, 07:02:34
Wymiana przednich amorków i regulacje kosztowała Cię w ASO 75 zł?


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Czwartek, 20.07.2006, 07:11:09
Ja u siebie przednie amorki zmienialem, i jest regulacja kąta pochylenia koła,to jest na laczeniu dwoch srub amorka do podstawy. jak skrecilem wsio do kupy to jadac 20km/h i lekkim skrecie kola piszczaly jakbym wpadal z 200 w skrzyzwanie 90 stopni. wiec kat byl nieprawidlowy.amorki mozna samemu wymienic ale potem geometrie trzeba zrobic w warsztacie, no chyba ze sam masz mozliwosc to zrobic.


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: marcinmg Czwartek, 20.07.2006, 14:22:23
2 przednie KAYABY olejowe i montaż to w sumie 400 zł, więc amory po 160 zł sztuka chyba nie najgorzej jak na ASO Seata.


Tytuł: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: Martini Poniedziałek, 24.07.2006, 08:35:48
Cytat: "Nightmare"
Co do tyłu zawieszenia to zarówno amoreki jaki całe ogumienie z nim związane jest sprawne. Teoria mechanika że amorek dobrze tłumi ale ma luzy sam w sobie. Brzmi trochę dziwnie ktoś może to potwierdzić?
może tak byc ale postawiłbym jednak na odbijak


Tytuł: co zrobic zeby auto (zawieszenie pracowalo cicho )
Wiadomość wysłana przez: slawko Poniedziałek, 06.08.2007, 17:54:09
mam corobe 99(nowa buda) . wydaje mi sie stosunkowo twarde , czuje karzde dziury w nawierzchni. chcialbym je wyciszyc , wymienilem amortyzatory, tuleje, . Co zrobic ??


Tytuł: co zrobic zeby auto (zawieszenie pracowalo cicho )
Wiadomość wysłana przez: peter174 Poniedziałek, 06.08.2007, 18:06:22
Cytat: "slawko"
wydaje mi sie stosunkowo twarde , czuje karzde dziury w nawierzchni.


ale nie sypie sie tak jak we francuzach czy włochach  :chytry:


Tytuł: co zrobic zeby auto (zawieszenie pracowalo cicho )
Wiadomość wysłana przez: SMERU Wtorek, 07.08.2007, 05:53:00
Twarde zawieszenie to: bezpieczeństwo i jak dla mnie komfort jazdy (dla mnie komfort to brak przechyleń przy pokonywaniu zakrętów i pewność prowadzenia). Jeszcze jakie masz oponki? Jak profil 40 to też ma wpływ.


Tytuł: co zrobic zeby auto (zawieszenie pracowalo cicho )
Wiadomość wysłana przez: vertor Wtorek, 07.08.2007, 06:53:47
Cytat: "peter174"
Cytat: "slawko"
wydaje mi sie stosunkowo twarde , czuje karzde dziury w nawierzchni.


ale nie sypie sie tak jak we francuzach czy włochach  :chytry:


Nie zgodze sie mamy renault megane z 97 roku i przez te 10 lat tylko raz zmienialismy komplet amortyzatorow i mzoe 2 razy koncowki drazkow, pozatym uszkodzen brak, wiec o jakims psuciu mowisz ???


Tytuł: co zrobic zeby auto (zawieszenie pracowalo cicho )
Wiadomość wysłana przez: peter174 Wtorek, 07.08.2007, 14:20:04
Cytat: "vertor"
przez te 10 lat tylko raz zmienialismy komplet amortyzatorow


 ja przez 6 ani razu i skutecznosc tłumienia aktualnie w granicach 70%  ;-)

Cytat: "vertor"
i mzoe 2 razy koncowki drazkow


no to nie mało ... poza wymianą w tym roku tulejki wahacza to nic nie było robione  :ok:


Tytuł: co zrobic zeby auto (zawieszenie pracowalo cicho )
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 07.08.2007, 14:46:32
Cytat: "slawko"
chcialbym je wyciszyc , wymienilem amortyzatory, tuleje, . Co zrobic ??
trzeba wymienic amory i sprezyny na miekke

PS miekie zawieszenie wcale nie jest takie dobre...


Tytuł: co zrobic zeby auto (zawieszenie pracowalo cicho )
Wiadomość wysłana przez: Shizo Wtorek, 07.08.2007, 18:31:01
w przejściówkach z hałasem nie jest tak źle, zapraszam do mojego SX-a z 96, przejedziemy się kilka minut po betonowych płytach i ból głowy murowany :satan:


Tytuł: co zrobic zeby auto (zawieszenie pracowalo cicho )
Wiadomość wysłana przez: Tysonq Wtorek, 07.08.2007, 21:42:25
tak piszecie ze jeden 10 lat w lagunie, drugi 7 w seacie... mysle ze lata nie maja tu za bardzo wplywu, bardziej liczy sie przebieg i drogi, po ktorych te kilometry byly robione :) porownac lagune i cordi z takim samym przebiegiem, zrobionym w podobnych warunkach i w podobnym czasie, wtedy mozemy dyskutowac na temat awaryjnosci zawieszenia. ale moje zdanie jest takie, ze fracuzy sie sypia w zawieszeniu :P


Tytuł: co zrobic zeby auto (zawieszenie pracowalo cicho )
Wiadomość wysłana przez: peter174 Środa, 08.08.2007, 17:43:33
Cytat: "Tysonq"
bardziej liczy sie (...) i drogi

te akurat wszyscy mamy podobne  :mrgreen: ...wiem na przykładzie Peugeota 106 znajomego ze po przebiegu 150 tyś km po naszych drogach cała zawiecha była praktycznie do wymiany
 
Cytat: "Tysonq"
ale moje zdanie jest takie, ze fracuzy sie sypia w zawieszeniu

moje też  ;-)


Tytuł: co zrobic zeby auto (zawieszenie pracowalo cicho )
Wiadomość wysłana przez: Tysonq Środa, 08.08.2007, 21:07:41
Cytat: "peter174"
Cytat: "Tysonq"
bardziej liczy sie (...) i drogi

te akurat wszyscy mamy podobne  :mrgreen:


tu mozna polemizowac, przyklad: ktos jezdzi duzo po zwirowkach :P albo nawet porownanie ostroleki i bialegostoku, w bialym sa drogi jak na polu :P (2 lata temu, mam nadzieje ze teraz jest juz lepiej) :)


Tytuł: co zrobic zeby auto (zawieszenie pracowalo cicho )
Wiadomość wysłana przez: peter174 Czwartek, 09.08.2007, 08:12:45
Cytat: "Tysonq"
(2 lata temu, mam nadzieje ze teraz jest juz lepiej)


niestety ale niewiele sie zmieniło ...


Tytuł: Zmiana zawieszenia w ibizie.
Wiadomość wysłana przez: jahred6 Poniedziałek, 25.02.2008, 21:29:02
Witam mam IBIZE rocznik 2000 z zawieszeniem od cupry czyli seryjne sportowe- jak dla mnie okrutnie twarde, dziury... dziury.... Chce coś wyższego i bardziej miękkiego ale rowniez dobrze trzymające się drogi...? A seryjna zawiecha do ibizy ? Jak u niej z komfortem i przyczepnoscia ? Ile trzeba wydac na seryjne lub jakieś inne zamienniki?


Tytuł: Odp: Zmiana zawieszenia w ibizie.
Wiadomość wysłana przez: aboz Poniedziałek, 25.02.2008, 21:55:42
Najlepiej spróbować jak się tym jeździ (np. na spocie). Co do cen to przedział jest dość rozległy. Najlepiej alledrogo lub jakieś hurtownie moto.
Cytat: jahred6
Chce coś wyższego i bardziej miękkiego ale rowniez dobrze trzymające się drogi
Niestety przyczepność na pewno lekko ucierpi - coś za coś.


Tytuł: Odp: Zmiana zawieszenia w ibizie.
Wiadomość wysłana przez: jahred6 Poniedziałek, 25.02.2008, 22:00:48
Lekko co mam przez to rozumieć :) Wiadomo ze 120 w zakręt nie będę wchodził ale przy takiej raczej nie sportowej jeździe :D średnio agresywnej... jak sie sprawa ma :D?


Tytuł: Odp: Zmiana zawieszenia w ibizie.
Wiadomość wysłana przez: aboz Poniedziałek, 25.02.2008, 22:06:49
Myślę, że najlepiej będzie jak sam się przekonasz np. na spocie. Ja mam co prawda 1,4 ale zawias zupełna seria, no i jeszcze np.guayre ma TDI w serii.


Tytuł: Odp: Zmiana zawieszenia w ibizie.
Wiadomość wysłana przez: guayre Poniedziałek, 25.02.2008, 22:11:27
Dokładnie, tyle, że ja mam sporta i już chyba na wymarciu...


Tytuł: Odp: Zmiana zawieszenia w ibizie.
Wiadomość wysłana przez: aboz Poniedziałek, 25.02.2008, 22:23:07
Cytat: guayre
ja mam sporta
a to zmienia postać rzeczy. Enyłej, możemy sprawdzić na moim Karrrawannie :)


Tytuł: Odp: co zrobic zeby auto (zawieszenie pracowalo cicho )
Wiadomość wysłana przez: daniels81 Wtorek, 26.02.2008, 12:21:24
to ja was moge przewieść moją taczką ;D na autostradzie jest wręcz ogromnie komfortowo :-X just kidding, ja nie mam serii a jest znośnie....nie zawsze sportowe zawieszenie= beton, taczka czy jak tam to sobie nazwiecie...


Tytuł: Odp: co zrobic zeby auto (zawieszenie pracowalo cicho )
Wiadomość wysłana przez: Qba Sobota, 19.04.2008, 21:15:55
mam pytanie, czy bardzo rozni sie zawieszenie w ibizie 2002 1.9 TDI SPORT (przejsciowka) od innych wersji, tzn czy wersja SPORT ma znacznie bardziej twarde zawieszenie?


Tytuł: Odp: co zrobic zeby auto (zawieszenie pracowalo cicho )
Wiadomość wysłana przez: aboz Sobota, 19.04.2008, 21:55:41
Cytat: Qba
mam pytanie, czy bardzo rozni sie zawieszenie w ibizie 2002 1.9 TDI SPORT (przejsciowka) od innych wersji, tzn czy wersja SPORT ma znacznie bardziej twarde zawieszenie?
Różnica jest taka, że w Sporcie masz -20 mm w porównaniu do "zwykłej" wersji i jest nieco twardsze, ale niewiele.


Tytuł: Ibiza 1.9 TDI 130 KM zawieszenie
Wiadomość wysłana przez: misiu_tdi Czwartek, 26.02.2009, 09:49:07
Witam,

Kumpel ma taką Ibize. Zawieszenie w tym modelu mimo iż wysokie jest mega twarde, aż sie kręgi przestawiają. Ja mam u siebie gwint KW i mimo że auto stoi mega nisko to jakoś tak delikatniej amortyzuje niż seryjna Ibiza ASZ.

Teraz pytanie.

Jakie zawieszenie kupić do w/w Ibizki żeby było bardziej miękko i komfortowo?

Przerabiał ktoś już ten temat?

dzięki

pozdr


Tytuł: Odp: Ibiza 1.9 TDI 130 KM zawieszenie
Wiadomość wysłana przez: -adek Czwartek, 26.02.2009, 10:04:01
o kolego temat nie jest prosty..... w nerwusa Ibi jest zawias H&R i jest poprostu tragedia plomby z zębów wylatują.....

Problem w tym, że Morgan mając identyczną Ibizę w wersji Sport mówi, że u niego jest niewiele lepiej........

Sam jestem ciekaw czy da się coś włożyć "normalnego".....

Uważam, że ogulnie zawieszenie w tym modelu jest kiepsko rozwiązane....


Tytuł: Odp: Ibiza 1.9 TDI 130 KM zawieszenie
Wiadomość wysłana przez: misiu_tdi Czwartek, 26.02.2009, 10:23:13
a może jakiś kit ze zwykłej benzynki?

Też mi sie wydaje że nie jest to łatwy temat  :-\


Tytuł: Odp: Ibiza 1.9 TDI 130 KM zawieszenie
Wiadomość wysłana przez: KYS Czwartek, 26.02.2009, 10:25:19
Cytat: misiu_tdi
a może jakiś kit ze zwykłej benzynki?
A może, coś takiego, jak zrobił kolega ptaku84: http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=7943.msg156523#msg156523


Tytuł: Odp: Ibiza 1.9 TDI 130 KM zawieszenie
Wiadomość wysłana przez: misiu_tdi Czwartek, 26.02.2009, 10:32:15
Tylko że to ma już nie być sportowe zawieszenie o to chodzi.


Tytuł: Odp: Ibiza 1.9 TDI 130 KM zawieszenie
Wiadomość wysłana przez: KYS Czwartek, 26.02.2009, 10:38:35
Tylko że to ma już nie być sportowe zawieszenie o to chodzi.
No ale "w końcu problem z traceniem zębów podczas jazdy skończył się" - czyli KONI to z nazwy zawieszenie sportowe, ale bardziej miękkie niż seryjne od ASZ'a...  8)


Tytuł: Odp: Ibiza 1.9 TDI 130 KM zawieszenie
Wiadomość wysłana przez: Morgan Czwartek, 26.02.2009, 23:40:27
Są auta, które lepiej trzymają się drogi a są znacznie bardziej komfortowe więc tu nie o twardość chodzi. W omawianej ibizie zawias zestrojony jest bardzo dobrze. Ale niestety nie na nasze drogi a raczej to coś co nazywa się u nas drogami... Po gładkim jeździ się super. Ale starczą niewielkie nierówności żeby ibiza stała się nerwowa. Komfort jazdy też wtedy gwałtownie zanika ;)
Miałem okazję jeździć identycznym autem ale na gwincie. Byle jakim ale gwincie :P I różnica jest kolosalna. Trzyma się lepiej, prowadzi pewniej, nie podskoczy na jakimś wyboju w zakręcie ale plomby dalej wypadają. Z tym, że mniej nerwowo ;)
Ogólnie rada jest taka. Jak chcesz żeby ibiza prowadziła się jeszcze lepiej to wrzucaj gwint, wymień tulejki na pełne i wszystkie gumki na nowe. Jak Cię fantazja poniesie to jeszcze zepnij rozpórkami i załóż grubsze stabilizatory ;) I wtedy będzie się prowadzić genialnie. Ale jeśli chcesz poczuć trochę komfortu to kup ibizę 1.4 ;)


Tytuł: irytujące dobijanie
Wiadomość wysłana przez: radekmis Sobota, 21.11.2009, 10:06:31
Witam od pewnego czasu miewam ze swoją ibizka denerwujący problem, a mianowicie gdy wjeżdzam na dziury, albo jakies wieksze nierówności słychac takie łupanie(dobijanie z przodu) jakby silnika. Czy miał moze ktoś takie problemy i mógłby poradzić w czym tkwi problem, jestem laikiem a wymienianie wszystkiego po kolei to tez nie sposób.

Edit by aboz: Scalone. poczytaj sobie ten wątek od początku.


Tytuł: Odp: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: emtezet Sobota, 21.11.2009, 18:59:03
Cytat: KYS
czyli KONI to z nazwy zawieszenie sportowe, ale bardziej miękkie niż seryjne od ASZ'a...  8)
Nie wiem o jakim dokladnie zawiasie mowisz i nie mialem okazji jechac seria z ASZ ale ja mam KONI SRT i nie moge powiedziec zeby bylo miekkie a co dopiero komfortowe... tyle ze mi to odpowiada :P


Tytuł: Odp: Co zrobić z dobijaniem Ibizy na dziurach?
Wiadomość wysłana przez: KYS Sobota, 21.11.2009, 23:31:50
Cytat: emtezet
Nie wiem o jakim dokladnie zawiasie mowisz i nie mialem okazji jechac seria z ASZ ale ja mam KONI SRT i nie moge powiedziec zeby bylo miekkie a co dopiero komfortowe... tyle ze mi to odpowiada
Też nie wiem dokładnie o jakim KONI mówiłem - informacje o tym zaczerpnąłem z wątku http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=7943.msg156523#msg156523, gdzie ptaku84 zmienił serie na KONI SPORT.

Ja zastanawiam się, czy nie zmienić amorków na jakiegoś bilsteina, bo seryjne jest sztywne i ma bardzo krótki skok, przez co wjechanie w dziurę jest mocno nieprzyjemne. Na równych dorgach jest bajkowo, ale takich jakoś mało  :o