Internetowy Klub Seata

Techniczne => Przeniesienie napędu => Wątek zaczęty przez: JarekF Poniedziałek, 25.07.2011, 19:40:43



Tytuł: "Urywający" się wewnętrzny przegub.
Wiadomość wysłana przez: JarekF Poniedziałek, 25.07.2011, 19:40:43
Historia zaczęła się gdy pewnego dnia ruszając (delikatnie) ze świateł jakby nigdy nic auto zaczęło "skakać" przejechałem tak ok 100m no i skończył się wewnętrzny przegub - miał prawo, nigdy nie zmieniałem. Po 70km holowania do domu okazało się, że półoś jest krzywa - wymieniłem komplet czyli lewą półoś z dwoma przegubami (ze szrotu) i wszystko działało 2 miesiące gdy ...

Pewnego dnia jadąc do pracy coś przy przyśpieszaniu na 2 biegu zaczęło "stukać" ... Wracając z pracy stukało już na 2,3,4 i 5 biegu nawet gdy dodałem lekko gazu oraz na łukach w prawo (gdy lewe koło dostaje obciążenie) - na luzie, przy hamowaniu silnikiem czy też normalnie żadnych drgań, bić, nic. Na drugi dzień przegub się urwał - miał prawo w końcu "nowy" był  :-X

Dzień następny: zmieniłem przegub wewnętrzny (na używkę), przejechałem jakiś 1 km i zaczął pukać lekko. Po 5km to samo co ten wcześniejszy czyli stukanie na każdym biegu (poza 1) - pomyślałem OK, ten akurat był niewiadomego pochodzenia - może miał prawo się rozlecieć - zbieg okoliczności. Ale ...

Dziś załatwiłem sobie pewną, sprawną, prostą bez luzów w przegubach półoś ... Założyłem, przejechałem 1km i już czuje znane mi "drgania" - szkoda mi rozwalać przegubu więc nie czekam aż zacznie bić całkowicie.

PODSUMOWUJĄC:
Co jest z tym autem, że w ciągu 3 dni rozwaliło (można tak powiedzieć) 3 przeguby wewnętrzne na 3 różnych lewych półosiach  :?:   :ninja: Coś z napędem w skrzyni (czyt. krzywy kielich?)  Jutro mam plan sprawdzić bez półosi jak kręci skrzynia ale już dziś zbieram pomysły  ;)

odpowiedzi na pierwsze pomyślane pytania:
- nie wpadłem w żadną dziurę
- jadąc nie czuć drgań do momentu gdy przegub jest rozklekotany porządnie - czyli blisko swego końca
- rozpędzając auto w powietrzu nie widać żadnych bić ani na kole ani przy skrzyni
- wszystkie śruby na pewno przykręcone - kielich trzyma się skrzyni


Tytuł: Odp: "Urywający" się wewnętrzny przegub.
Wiadomość wysłana przez: skiba Poniedziałek, 25.07.2011, 20:59:15
masz "przeciwwagi"na polosiach?skrzynia z silnikiem nie jest gdzies krzywo osadzona i naprezenia to powoduja...? :-\


Tytuł: Odp: "Urywający" się wewnętrzny przegub.
Wiadomość wysłana przez: JarekF Poniedziałek, 25.07.2011, 21:16:22
Te "przeciwwagi" są w tym przypadku tylko na prawych półosiach. Lewe są czyste. Skrzynia jak zmieniona 3 lata temu tak nie tykana - od silnika się nie odkręciła. I czy naprężenia to wątpię bo dziś jechałem naprawdę delikatnie, nie skręcając i po chwili było słychać, że już powoli przegub dostaje w tyłek  :-\


Tytuł: Odp: "Urywający" się wewnętrzny przegub.
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 26.07.2011, 12:45:24
czy nie siedzi nizej niz zawsze? sprezyna nie poszla lub cos?


Tytuł: Odp: "Urywający" się wewnętrzny przegub.
Wiadomość wysłana przez: JarekF Wtorek, 26.07.2011, 17:30:50
nie siedzi niżej ale ... Poduszka za skrzynią mi się nie widzi - chodzi góra dół  :-\

Napisano: Wtorek, 26.07.2011, 16:06:25


 :!:  Czy ktoś posiadający benzynowy silnik mógłby mi sprawdzić czy szarpiąc silnikiem łapa od skrzyni biegów która stoi na poduszce się podnosi (chodzi góra dół) :?:
Sprawdzałem na przykładzie golfa III ale akurat tam jest inna łapa i tego nie widać.


Tytuł: Odp: "Urywający" się wewnętrzny przegub.
Wiadomość wysłana przez: mik33 Wtorek, 26.07.2011, 19:20:02
jezeli chodzi  zerwana poducha  . tz göra döl


Tytuł: Odp: "Urywający" się wewnętrzny przegub.
Wiadomość wysłana przez: JarekF Środa, 27.07.2011, 16:04:44
no cała łapa skrzyni biegów podnosi się ze śrubą do góry na ok 2 cm - poducha jakby stała w miejscu

Napisano: Wtorek, 26.07.2011, 21:55:46


mik33, masz  :pub: bo już w poniedziałek wiedziałeś, że to poducha  :P
Dla potomnych, przeguby urywały się ponieważ poducha za skrzynią była uszkodzona. Koszt 32zł i auto już działa  :ok:


Tytuł: Odp: "Urywający" się wewnętrzny przegub.
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 22.09.2011, 21:24:44
problem nie taki sam ale podobny, wymienilem juz 3 razy oslone przegubu wewnetrzengo lewego
2x rozerwalo ja ale wytloczona blacha na ktorej siedzi guma byla widocznie pogieta i myslalem ze od tego
ostatnio kupilem oslone ktora jest zaprasowana i ma swoja blache ktora przykreca sie razem z przegubem a mimo to po 5 tys km guma pekla w tym samym miejscu co zawsze ale teraz wyglada tak jakby jezdzila kilka lat (normalnie sie posiekla) i pekla. Juz rece od tego opadaja... Brakuje mi pomyslow co jest nie tak :-\
wymienic caly przegub na nowy czy moze cala poloske na uzywke?
poza pekajaca oslona nic wiecej nie zauwazylem :angel:


Tytuł: Odp: "Urywający" się wewnętrzny przegub.
Wiadomość wysłana przez: JarekF Wtorek, 31.07.2012, 19:44:45
I co? Minął rok i w piątek znów drgania ... a dziś urwany przegub  :evil: oczywiście poducha znów chodzi góra-dół  >:(  Jakaś klątwa czy co ...  :ninja: