Internetowy Klub Seata

Co to moze byc? (auto ze wspomaganiem) Pukanie nie jest zbytnio uciążliwe ale jest :(

To pukanie jest przy jeździe czy też podczas postoju i krecenia kierą??

Przy jakiej prędkości i przy jakim skręcie??

Podczeas manewrów na parkingu?? Głównie przy dużych skrętach/ciaściejszych zakrętach?? Jeśli tak to może przeguby już się odzywają.

Zarówno na postoju jak i podczas jazdy i od samego początku kręcenia.

Nie chciałbym krakać, ale mi to wygląda na magiel...  :neutral:
Jak możesz to podnieś przód samochodu, złap za koło i sprawdź, czy nie ma luzów na przekładni kierowniczej - jeżeli taki zabieg nie wykaże luzów w układzie kierowniczej to szukamy dalej  ;-)

uklad kier , sworzen , przegub  , galki   cos z tych  rzeczy   posprawdzaj   i bedzie jasne

Witajcie,

Wydaje mi się że albo sforzeń albo końcówka drążka - nie są to duże koszty.

Pozdrawiam :)

Chłopaki! SWORZEŃ się pisze..  :pub:

Co można stwierdzić po takim opisie???

Odpowiedzi na to pytanie jest conajmniej kilka i nikt nie jest w stanie na odległość dokładnie stwierdzić co może być przyczyną :!: Równie dobrze to może być dzięcioł :mrgreen: który szuka korników :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
pozdrawiam

no ja mam wlasnie takie luzy i podejrzenie pada na przekladnie.
mam pytanko: czy mozna ja jakos zregenerowac i naprawic, czy trzeba kupowac nowa (bo podobno nie produkuja zestawow naprawczych - tak mi powiedzial pewien meches i zaproponowal dotoczenie tulei u tokarza).

A u mnie się pojawił podobny problem tylko z innymi objawami, jak wsiadam rano do samochodu wszystko jest ok, po przejechaniu około 20 km, tylko i wyłącznie jak samochód stoi w miejscu słysze takie trzeszczenie podczas kręcenia kierownicą, zarówno w lewo jak i w prawo. Dodam że jak jade to trzeszczenie zanika, jeżeli pada deszcz też nie mam tych trzasków. Powymieniałem juz chyba wszystko co się da: sworzeń i mocowanie amortyzatora, mechanik mówi że nie ma luzów wogóle i rozkłada ręce. Mówi że musimy rozebrać całą kolumne kierowniczą i sprawdzać po kolei. Dodam że jak wyłącze silnik i kręce kierownicą na wyłączonym wspomaganiu objaw jest ten sam.
Proszę pomózcie...

Co do pukania. Miałem to samo. Diagnoza szybka, roboty troszkę więcej ale efekt natychmiastowy - łożyska na amortyzatorach.

A u mnie się pojawił podobny problem tylko z innymi objawami, jak wsiadam rano do samochodu wszystko jest ok, po przejechaniu około 20 km, tylko i wyłącznie jak samochód stoi w miejscu słysze takie trzeszczenie podczas kręcenia kierownicą, zarówno w lewo jak i w prawo. Dodam że jak jade to trzeszczenie zanika, jeżeli pada deszcz też nie mam tych trzasków. Powymieniałem juz chyba wszystko co się da: sworzeń i mocowanie amortyzatora, mechanik mówi że nie ma luzów wogóle i rozkłada ręce. Mówi że musimy rozebrać całą kolumne kierowniczą i sprawdzać po kolei. Dodam że jak wyłącze silnik i kręce kierownicą na wyłączonym wspomaganiu objaw jest ten sam.

hej kolego,
mam podobne objawy, tyle ze bardziej jak krece kolkiem w lewo, slychac takie trzeszzenie jakby ktos stara szafe otwieral i tez tylko slysze to jak samochod stoi a wczoraj doszedl mi nowym objaw - jak autko stoi to slychac pisk taki delikatny od kierownicy, przy jej ruszaniu sie zmienia, moduluje, dodam ze mam wspomaganie, tak sobie mysle czy to czasem ten element nie pada, moze jakis pasek? w poniedzialek podjade do warsztatu to sie czegos dowiem i potem napisze

Mistrzu przegub nie wiem jaki musiałbym miec luz żeby pukać na wprost,sprawdż stan paska od wspomagania czy nie jest spękany czy boki paska gdzie ciągnie go nie są starte,ja własnie u siebie wymieniłem pasek i pomogło choc nie zawsze to pomaga spróbuj tez zmienic płyn od wspomagania ale uważaj z tym jaki masz zalany zeby nie pomylic

Witam :-)

Mam taki mały, ale wkurzający problem a mianowicie. Od jakis 2 tygodni przy skręcaniu kierownicy w prawo ( pod sam koniec skrętu czyli tak po drugim pełnym obrocie kierownicy ) coś mi Cyknie w kierownicy ( albo coś w kolumnie ). Dodam ze wszystko działa okey, migacze itp. Potem jak odkręcam kierownice spowrotem to znów cyknie tak jakby coś wracało na swoje miejsce.
Próbowałem rozbierac kolumne kierownicy ale udało mi sie tylko góre zdiąć, dołu tam gdzie stacyjka nie udało mi sie zdiąć. Gdzie dałem rady to psikłem WD 40, ale dalej cyka. Co mi sie wydaje ze bez sciagania całej kierownicy sie nie obejdzie :-( ale to juz ino w ASO bo tam poducha itp bajery.

Czy ktoś z forumowiczów ma jakis pomocny pomysł, radę??
Z góry dziękuje
Pozdrawiam


od KYS: Najpierw zacznij od sprawdzenia co było napisane na forum.

i od pelnego uzupelnienia profilu ;)

takie efekty powstaja jak ktos nie umie sciagac kierownicy i sciaga ja razem z tasma która nie umiejetnie zakłada