Internetowy Klub Seata

Witam serdecznie.
Kupiłem TT HKS. Doktoryzuje się już 2 dzień jak to podłączyć, z połowicznym sukcesem.
Wszystkie kable sterujące są opisane w instrukcji i raczej nikt nie powinien mieć z tym problemu. Jednakże jest kostka(ta najważniejsza) której producent nie opisuje, bo przewiduje podłączenie jej za pomocą dedykowanej wiązki Plug & Play HKS.

W kostce są 3 kabelki.
Czerwony - to stałe +12V
Zielony - to ACC czyli kabelek w którym pojawia się prąd po przekręceniu kluczyka w pozycje zapłon
Niebieski - w anglojęzycznej "literaturze" opisany jako ON

i właśnie z tym kablem mam problem. Czy ktoś ma pomysł, gdzie go podłączyć?

Odezwij się doDIO bo on u siebie podłączał turbo timer :eye:

Niebieski to zazwyczaj remote, albo tak jak piszesz on, czyli kabel na który jak podasz mase lub 12V w zależności od sterowania to włączy ci się urządzenie...głowy oczywiście nie daje bo w ręku tego nie miałem...

Niekoniecznie.
Urządzenie włącza się automatycznie w momencie pojawiania się napięcia na ACC (zielony przewód). Natomiast aktywuje się w momencie zaniku napięcia na tym że kabelku (aktywuje znaczy, podtrzymuje napięcie na ACC).
Tu http://www.fd3s.net/greddy_turbo_timer3.jpg (http://www.fd3s.net/greddy_turbo_timer3.jpg) znalazłem schemat ale do TT Greddy.

Na razie robiłem testy tylko i wyłącznie na stole. Nie stwierdziłem przydatności tego przewodu.
Ale tak sobie teraz myślę, że w momencie rozruchu silnika gasną wszystkie prądożerne odbiorniki (np. nawiew, światła, radio). Niewykluczone, że za to właśnie odpowiada wyjście ON? ...a jeśli tak jest, może wyniknąć potrzeba podtrzymania napięcia również i na tym przewodzie.

Spróbuje to zmierzyć. I po południu podzielę się wynikami.

No wiec a wiec :) lece  z pomocą.

Po pierwsze to czytelne instrukcje wraz z opisami masz tutaj:
HKS
http://www.hksusa.com/content/pdf1634.pdf
Greddy
http://www.greddy.com/upload/file/FATT.pdf
Szczegolnie interesuje Cie strona Nr 5

Po drugie - jaki typ - bo HKS-y są trzy. NIe liczac oczywiscie Singapur-skich podóbek za 80 zł :)

A kabelki:
Czerwony - Stałe +12 V
Zielony - Zapłon
Niebieski - i teraz sa dwa rozwiązania w zaleznosc od samochodu
Albo pracuje jako ACC czyli tak jak opisałes - "kabelek w którym pojawia się prąd po przekręceniu kluczyka w pozycje zapłon"
Badz dodaje sie go pod "zapłon" w bardzo rzadkich przypadkach.

Wiec sam wprowadziłes sie w bład :) pisząc:

Nie zapomnij o podpięciu kabelka pod kontrolke ręcznego no i jesli masz IMMO no to mozesz miec wiekszy problem z podłączeniem ;)



Napisano: Czwartek, 14.04.2011, 16:44:12

---

AAA i oczywiscie nie zapomnij podpiąc mase pod obudowe - kabel oczko z TT  :ok:

immo na odpalonym silniku chyba juz nie pracuje :-\

Osobiście nie sprawdzałem, ale też słyszałem, że immobiliser sczytywany jest tylko przy rozruchu silnika.

Wielkie dzięki za pomoc. Złożyłem i działa, no może raczej działało. Podczas składania deski musiałem szarpnąć za kabel i się złącza z od ręcznego wypiąć musiała. Jutro poprawie.
Z imobilaizeram nie ma problemu, przynajmniej w moim przypadku.

Z kabelkami był jak pisał DIO. Dzięki.
Kostkę stacyjki mam przedzwonioną i rozpisaną, pewni nikomu się to nie przyda, bo kostka od VW Corrado ale jak by co to mogę wrzucić.
Raz jeszcze dzięki!

a ja tak zapytam o sens? czy warto wywalac tyle kasy na taka zabawke? :o

No ba. Turbina kosztuje parę miedziaków, a tu jeden błąd po ostrym dawaniu w palnik i mówimy suszarce papa. A tak przekręcasz kluczyk wysiadasz, a ona się uspokaja.

Prawdą jest że to gadżet, ale potrafi wydłużyć życie turbiny i to o więcej niż się niektórym zdaje.
Ja zazwyczaj piecuje jak mi się śpieszy i wowczas nie mam czasu, żeby odczekać te parę minut zanim się turbina wychłodzi. Jeśli ktoś jeździ na nieseryjnym ciśnieniu to łożyska turbiny mogą się nagrzać niemalże do czerwoności. Wyłączanie silnika w takim stanie jest turbobójstwem.

Wystarczy zwolnić ten kilometr przed miejscem docelowym i gra muzyka. A ile stracisz przez to czasu? Kilka sekund?

To urządzenie dla zapominalskich i tyle.

Choć zapominalski da w palnik zaraz po odpaleniu i też załatwi turbinę.

tez mi sie wydaje ze to bajer za ktory trzeba ostro bulic :ninja: te lepsze to wydatek 500zl :o
w 2 strone tez to powinno dzialac i nie pozwolic rozwijac pelnej mocy :-X

moze sie nie znam ale 50-100 to max co bym mogl za taki bajer zaplacic :P

Przekaźnik, kondensator, jakaś diodka, kilka oporniczków i przycisk i masz tą samą fukcjonalność.
Wpinamy i auto zawsze gaśnie z opóźnieniem powiedzmy minuty.
Przycisk, żeby wyłączyć auto natychmiast, kiedy wiemy, że nie dawaliśmy w palnik.

Myślę, że 20 złotych to rozsądna cena  :P