Internetowy Klub Seata

Mam takie pytanie powidzcie mi czy moge ibize polerowac auto maxem tak pasta czy cos moze sie stac za infoo thx z góryy

Mozesz bez problema wypolerowac swoje autko byle nie za czesto max. 2 x w roku bo ona rozpuszcza lekko pierwsza warstwe lakieru i w ten sposob likwiduje rysy i odswierza lakier. U siebie wypolerowalem ta pasta teraz po zimie i jest zaj....ta roznica  :ok:

Ja zawsze tego używam po zimie i pozniej w czasie roku tylko do woskuje i wyglada swietnie. Tylko że polecam dodatkowo jeszcze abyś zrobił to ręcznie bo daje najlepsze efekty tylko że potrzebujesz na to mase czasu i sily ale efekt jest nieopisany :D
Lepszy o wiele jak po polerce mechanicznej.
Pozdro

I uważaj na plastiki. Nie wysmaruj tą pastą palstików przy aucie bo efekt będzie odwrotny jak w przypadku lakieru.:)

po pierwsze nie rozpuszcza ale sciera nie ma past co rozpuszaczja to po pierwsze i poleruj 2x w roku to zoabczymy kiedy ujrzysz podklad :satan:

takie cos robi sie raz na kilka lat min co 2 lata a zamiast tego wystarczy uzyc specjalnych mleczek (wykanczajacych) ktore maja za zadanie wejsc w mikroszczeliny i w nich pozostac nadajac polysk uzywalem kiedys czegos takiego to mozna kupic w sklepach w lakierami kiedys taki produk 3M kosztowal litr jakies 100zl ale to bylo jaies 4-5 lat temu
starcza na bardzo dlugo
i naklada sie to inaczej niz wosk i inne temu podobne naklada sie to w cieniu w temp do 25st naklada jedna szmatka a druga odrazu wyciera do sucha :D

to np. Jesli ja mam czarne auto (koszmar w utrzymaniu) to po myciu samo wytarcie nic nie da bo zawsze zostana jakies smugi, to jaki (delikatny) środek polecacie, jakis wosk na mokro nakładany, mleczko, czy zwykły normalny wosk. Zebym Mogl to stosowac raz na 2 tyg. i zeby nie szkodzil lakierowi. Widzialem taki wosk nakładany na mokro firmy Turtlewax ale nie wiem czy jego czeste uzywanie nie skroci zywotu lakieru.

wosk nigdy nie szkodzi :D to wczesniej nie byla mowa o woskach lecz o pastach polerskich

nie musi byc na mokro a lepszeefekty ale wiecej pracy daje zwykly wosk

kiedys mialem taki w puszcze carnauba rewelacyjne ustrojstwo wszystkie mleczka (woski w  plynie) mozna wsadzic sobie w buty

Ja mam taki odczucia im wosk twardszy i wymaga więcej pracy w nałożeniu tym daje lepsze i trwalsze efekty. A jak już temat woskowania aut to mam pytanie. Czy używał ktoś kiedyś wiertarki z regulowanymi obrotami i przystwki to polerowania czy wszycy bawią się w ręczne polerowanie wosku. A jeśli ktoś używal to jakie obroty powinna mieć wiertarka i ogólnie jak wrażenia.

nie koniecznie wiertarki ale takiego pseudo polerki tylko do wycierania wosku obroty nie wiecej niz 1500

i nie dociskac za mocno mozesz przypalic lakier

osobiscie robie to recznie :D

No ja też robie to ręcznie ale z natury leniwy jestem a jak wiadomo lenistwo jest ojcem wynalazków bo jak się czlowiekowi niechce robić to wykombinuje co by tu zrobić żeby się nie narobić a najlepiej to jeszcze zarobić:) więc kombinuje nad ułatwieniem sobie życia.

dzieks za info juz robilem polerke recznie zeszlo mi wsumie 4h i potem mi sie odechcialo ale spoko wyglada teraz nawet ib moja nie taki wyblakły lakier ma :):):):0

ja swoja polerowalem raz, nakladalem recznie jakies mleczko rozciranie, oczekiwanie az zaschnie i na cos w stylu szlifierki takiej drgajacej ktorej stopa przesuwa sie przd-tyl nalozylem pieluche frotte i efekt byl super, zwlaszcza ze sreberko swieci sie w slonku jak ta lala

Koles zaproponowal mi wypolerowanie calego auta za 150zł  czy to duzo ??

Moim zdaniem nie, ale wszystko zależy czym i jak to będzie robił.

jezeli tak http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=2050.msg69015#msg69015
to cena normalna :-X
50zl materialy 100 robocizna

Kasior, - żeby Ci sie opłacało - to przyjedź zaje usyfionym z drogi leśnej ......

ostatnio polerowałem sobie lampy przednie stare cuprowskie przed powrotnym zamontowaniem i nasunęły mi sie pytania...
kedyś jedną lampę mówiąc krótko zepsułem ---> papier 1200/2000 wodny ręcznie a następnie polerowałem ręcznie k2, dobrze że zacząłem od jednej lampy i chciałem ją skończyć bo efekt był taki że porażka, "mydlana bańska się zrobiła" lampa było przymglona na tyle że nie było widać odcinki światła wcale tylko jedną wielką plamę... zmieniłem lampy na soczewke a cuprowskie poszły do szafy.
Ostatnio wracałem do lamp cuprowskich no i przed montażem wypadało by coś z nimi zrobić, więc przemyłem je dokładnie, zakupiłem samo zło czyli TEMPO ;) tak wiem, ale ja lubie ta pastę  ;D , do tego końcówkę z trzpieniem na wiertarkę z regulacją obrotów i nakładkę wełnianą.
Po pierwszym użyciu efekt był mało widoczny, ale jako że poczyniłem inwestycje w końcówkę trzpieniową i wełnianą nakładkę nie poddałem się ;), po 4 nakładaniach efekt był piorunujący obie lampy znów wyglądają tak samo przejrzyście ;D; nie pozostało żadnego śladu po 'mleku' jakie było szkła są krystaliczne wręcz :)

a teraz do pytania.. czy przy lepszych 'markowych' środkach do polerowania sławny efekt pół/na pół uzyskuję się już po jednorazowym użyciu środka czy też kilka razy trzeba nakładać aby uzyskać ten efekt.
kolejne pytanie to co jest ważniejsze i co ma większy wpływ na efekt środek którego używamy czy może raczej materiał polerujący czyli pad?

wow ale odkop :) fajnie sie czyta pierwsze posty o roztapianiu lakieru :ok: ale do rzeczy

kacperix
za pierwszym podejsciem za slabo wyprowadziles lampy, zbyt duzy skok z 1200 na 2000 zrobiles oraz zabraklo papierka 2500 oraz pasty na wykonczenie.
Co do tempo to gratulacje ze udalo ci sie wyjsc z tymi lampami "na ludzi" :) ale mysle ze przy uzyciu past z jakiegokolwiek inngo systemu (3m, school, deox, menzerna, ssr) efekty bylyby szybciej widoczne ;)

Pad jest istotny jak i pasta, trzeba odpowiednio dobrac jedno z drugim, bo na miekkiej gabce pasta typu cut srednio bedzie sie spisywac ;) sa jeszcze pasty typu one step ktore pozwalaja osiagnac naprawde fajne efekty przy uzyciu jednego srodka (np school s17+ , s03gold)

szukałem forecala bo chciałem coś mocniejszego ale niestety nie było na miejscu a nie miałem ze wiele czasu śmigać po sklepach

co myślicie o tym: http://citeam.pl/oferty/trojmiasto/pozbadz-sie-rys-na-karoserii ?

Normalna cena a mozna taniej...

qba nie lepiej u mnie ;)?

proximo, pw  :)

Jakis opinie?
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-325671C1-25548353/lidl_pl/hs.xsl/index_25768.htm

odpusc sobie Raby,tez myslalem nad tym,ale poczytalem na kosmetykaaut.pl troche i odpuscilem.juz lepszy podobno jest najtanszy Eurotec z alledrogo,ok 118 zl

Miałem do czynienia i powiem, że nie polecam. Występuje pod rożnymi nazwami - ale badziew ten sam. Szału nie robi a ręce odpadaja po 5 min pracy. Tutaj profile musisz robić całą maszyną - a powinno sie ruchomą końcówką głowicy.

Pomyśl o czymś w ten deseń: http://www.motochemia.pl/k2-polerka-elektryczna-z-regulacja-obrotow-1200w-p-994.html

to coś z polerką nie ma nic wspólnego, trochę docisku i staje za każdym razem...
żeby zrobić dobrze, trzeba mieć stablizacje obrotów, czyli min 200 PLN z amazona silverline.

Co do euroteca, mam taką za 100 - używam do nakładania clenera tylko na lakier;)

Koledzy, w ręce wpadła mi polerka z regulacją obrotów i chciałbym sobie przepolerować lakier na aucie. Jaki pad, jaka pasta, ewentualnie wosk??

Jestem otwarty na wszelkie rady :)

Kolega chciał polerować auto .
Teraz przed zimą powinno się zabezpieczyć lakier ,
Ale czytając poprzednie posty to troszkę nie tak .......

Polerowanie lakieru polega na starciu zniszczonej powłoki ,
Powinno się zmatować lakier papierem wodnym 2500 po matowaniu używa się pasty polerskiej na mokro , Najpopularniejsza to Farecla G3 { pasta lekko ścierna } G6 {pasta polerska } G10 { mleczko zabezpieczające } Są to pasty mechaniczne czyli nakładane polerką  Gąbka biała , żółta i wykończeniowa czarna , są to środki tańsze .
Nową technologią jest polerowanie pastami na sucho , taka konkret to 3M oczywiście mechaniczna .

Pasty ręczne proponuje taką z lepszych Turtlewax kolor , lub na zimę bardzo dobry i trwały  jest wosk Formuła 1

Ludki potrzebuje opinii na temat tego środka:
http://www.amazon.com/Meguiars-G10307-Scratch-X-2-0/dp/B0002UNON8
i co najważniejsze czy dam rade uzyskać jakiś efekt polerując ręcznie tym środkiem.
Może jest ktoś wstanie polecić jakąś inna pastę polerską, którą usunie drobne ryski a będzie można nakładać ja ręcznie i efekt będzie zadawalający.

Kasior, 150zł to chyba myje auto poleruje pastą Farecla G3 i to wszystko  ;D
bo ja za same pasty płace 360zł co prawda starcza na 5 aut ale roboty na 12 godzin

Umycie pianą aktywną
odtłuszczenie
Matowanie papierem 2500
3 granulacje pasty 3M {polerowanie na sucho }
mycie
Woskowanie
 (http://up.programosy.pl/foto/img3068nt.jpg) (http://up.programosy.pl/foto/img3068nt.jpg)
  (http://up.programosy.pl/foto/img3139j.jpg) (http://up.programosy.pl/foto/img3139j.jpg)

  

Wszystko pięknie tylko chciałbym zobaczyć ten element pod odpowiednim oświetleniem...

Siemka! Jestem nowy i mam pytanko. Mam cordobę z 99r. i lakier porysowany przez szczotki na myjni. Doradźcie jaką pastę polerską albo jakieś mleczko (byle nie wosk) do zlikwidowania tych rys? Prosze o szybka odpowiedź.

Poczytaj. Na forum są tematy związane z korektą lakieru.

Witam! Moj problem polega na tym ze po polerce na masce i zderzaku powychodziły mi takie białe małe kropeczki, prawdopodobnie pasta weszła w miejsce odprysków ktore były od małych kamiuszczków itd. czy po porządnym umyciu te delikatne odpryski bd miały kolor lakieru tak jak przed polerką? Bo narazie nie mam kasy na pomalowanie zderzaka i maski

Spróbuj przetrzeć alkoholem izopropylowym (do nabycia m.in. w sklepach elektronicznych).

I co to da?

Poczytaj o korektach jakie robili ludzie którzy się na tym znają. Kilka wątków jest na forum.

To ja również mam pytanie... Chciałabym wypolerować swojego Seacika, zastanawiam się co w takim wypadku będzie dobre. Znajomy polecił pastę K2 Tempo. Nie raz sam ją stosował na wielu autach, jak do tej pory. Na różnych forach są podzielone zdania - wiadomo, nigdy nie będzie w 100% zgodności. A Wy co na ten temat sądzicie? Wiadomo, iż chcę uzyskać pozytywny efekt i widoczny a nie wręcz odwrotny, który w końcowym efekcie mi lakier zniszczył. Przypominam, że mój "staruszek" ma 16 lat i oczywiście lakier akrylowy. :)

tempo to można sobie czyscić blat w kuchni. Albo auto jak idzie na sprzedaż i ma się to w nosie. Efekt szybko mija, a w dodatku ściera lakier. Sam nie polecam.
Z tego co wiem, to lepiej zastosować politurę meguiar's albo środek o nazwie r222 a na to dobry wosk np Wosk Finish Kare 1000P Hi-Temp.

Ogólnie na każdym forum ludzie wymieniają co krok to inne jakieś pasty - różnych firm... Inni z kolei zaś są zadowoleni z pasty TEMPO. Mój znajomy nie jedno auto polerował tą pastą komuś i ogólnie nie było narzekania, wręcz odwrotnie. Z drugiej strony są różni ludzi i różne gusta.
Jak to ktoś określił w jednym zdaniu: "Pasta nie jest zła, tylko trzeba umiejętnie nią się posługiwać."  :rotfl: 

Meguiars Ultimate Compound + pad Tricolor,jedyne słuszne rozwiązanie zakładając że masz jakiegoś faceta pod ręką,bo trzeba się namachać zdrowo
jak chcesz koniecznie sama,to kup sobie T-Cut ColorFast niebieski-to się dużo łatwiej kładzie

Tempo nie jest złe, tak samo wiele innych środków też, może różnią sie ceną jakością i efektem ale bardzo rzadko niszczą lakier. Winą zniszczeń jest z reguły polerka mechaniczna w rękach amatora.

http://jak.pielegnowacauto.pl/newsy/dlaczego-nie-warto-uzywac-ogolnodostepnej-pasty-polerskiej/

czytać,i raz na zawsze zapomnieć o tej paście.amen

tu jest trochę o tym środku co polecałem
http://jak.pielegnowacauto.pl/porady/reczne-usuwanie-rys-za-pomoca-meguiars-ultimate-compound/
choć ręcznie ten środek pokazuje 30% swoich możliwości,to i tak warto

Pożyjemy - zobaczymy :D Na razie jeszcze nie jestem na etapie polerki, pierw ważniejsze rzeczy, żeby troszkę "podleczyć" to autko. :) Później już pod kątem estetycznym będę działać. :)