Internetowy Klub Seata

Ostatnio moja ibiza nieźle mnie kopie przy wysiadaniu.. czym to moze byc spowodowane? wczesniej nic takiego mi sie nie robiło... oraz czasami kontrolka ABSu mruga przy jexdzie na małuch dołkach lub przy przyspieszaniu... moze mam jakies zwarcie czy coś.. :(?

Z góry dzieki za pomoc.. ;(

Może Ci się siedzenia elektryzują w zależności od ubrań w jakich jeździsz. Powinieneś prać ubrania i pokrowce w Cocolino.

Też tak czasami mam - odpowiedź wyżej... :ok:

Ja to swego czasu zawsze dotykałem ibizki łokciem  :test:  a potem samo przestało :mrgreen:  
A co do kontrolki migającej na muldach to też to kiedyś miałem tylko nie pamiętam co to było :neutral:

Co do kopania to możesz sobie zapodać taka tasiemke co wisi na aucie i się smyra z asfaltem.

A co do ABSu to mi się kiedyś też 2 razy zapodała kontrolna (tyle ze nie migała tylko na pare minut się włączyła i wtedy ABS nie działał). Jobski mi przeVAGował wtedy auto i wyszło, że to czujnik w lewym bębnie - lubią się ponoć zabrudzać. Nic z tym nie robiłem ale kiedyś przy okazji odchylania siedzeń z tyłu (tam idzie kabelek ze złączną od ABSu) przesmarowa go i dobrze wpiąłem i od tego czasu mam spokój. Może to akurat przypadek i może czujnik na razie mi odpuścił ale warto spróbować...

A jeśli Cię kopie i kontrolna mruga to kto wie czy przy tej złączce coś sie z nią nie styka.

mnie też kiedyś kopała.. Wszystkie auta mnie kopały, w końcu im samo przeszło.. Może to faktycznie związane z elektryzowaniem się ubrań?  :ok:

...a może byłeś dla nich niedobry?...   :zakrecony:

Koiące auto to standard mnie ostatni kopie okno w robcie za każdym razem gdy chce je otworzyć a przecież nie puszcze taśemki z 11 piętra do asfaltu. A co do aut ja zauważyłem że owszem auta kopią ale właśnie na wiosne lato, a zimą im samo przechodzi.

Dzieki za odpowiedzi...

Dzisiaj wsiadłem w innym ubraniu i odziwo nie kopie.. wczoraj mialem bluze z niby polaru.. i tak mnie pieścił że sie normalnie bałem jej..

Możliwe że to przez ubrania...

A co do kontrolki to mruga(świeci) nadal.. możliwe że to wina tego co Kolega wyżej napisał..

Pozdrawiam
Elwes.

Jest na to sposób - jak wysiadasz z auta - to trzymaj ręką metalowych części drzwi - wtedy niezdąży się wyładować naelektryzowanie :rock:

w każdym uczuciu musi zaiskrzyc zanim coś powstanie ... w tym wypadku miłość do Seata ...  :mrgreen:  :ok:  :ny:  ;-)

Ja rownież zamykam moją ibizke łokciem :))

Ja tez sie czasami boje zamykac ale to jest wina bluzy z niby polaru to ona tak dziala :)

Może wartałoby uziemic auto ???? Tylko czy to coś daje ???? Taki ciągniony pasek z tyłu.

No to ja powiem wam tak jest to spowodowane tym ze podczas jazdy w suchym powietrzu (wiosna lato) samochod ocierajac sie o nie powoduje naładowanie go ładunkiem elektrycznym. POnadto moze to byc spowodowane tym ze ocierasz sie ubraniem o siedzenia najlepszy sposob na to (gumka od spodi nie zawsze skutkuje) wysiadajac zanim połozysz noge na ziemi złap  reka za słupek albo ramke metalowa nad oknem ewentualnie jak zamykasz to trzymaj w reku kluczyk i nim dotykaj karoseri kluczyk nie czuje:P

eeeetam jakies duperszmity! Podobno nie dziala. Lepiej nie ubierac sie w okreslone ubrania lub dotykac czyms wczesniej dzwi.

Albo prać w Cocolino.......... :mrgreen:

Moze... nie sprawdzalem  ;-)

Ja mam tak całą jesień i zimę, dopóki chodzę w zimowych butach na grubej podeszwie. Każde dotknięcie ( wsiadanie/wysiadanie ) Cordoby kończy się zaje...tą iskrą, dlatego już się przyzwyczaiłem i najpierw dotykam samochodu końcówką kluczyka. Jak jest lato i chodzę w zwykłych sportowych butach problem wogóle nie występuje...

tez mnie kopalo w poprzednim autku (clio) az sie balem jechac zatankowac :ok:
kupilem taki gumowy pasek (mial nawet zatopiony w gumie metalowy drucik coby podobno lepiej uziemial), zamontowalem i nic - kopalo mnie nadal.
przesiadlem sie do ibi i na razie spokoj :satan:

złego własciciela to i własne auto "kopie"  :mrgreen: ... mnie mój rumak nie "kopie" ale moją połóweczkę to czasmi i owszem ... ale to za te trzaskanie drzwiami  ;-)

Ale mądra "bestia"  :eek:  :pub:

 :smile:

Mnie i wszystkich inny kopie w zaleznosci od ubrania a nie trzaskania dzwiami - a szkoda bo niektorym by sie przydalo! Bo ile mam powtarzac - to nie maluch  :satan:

wyobraź sobie mam ten sam problem:-)

Pomyślcie o tym z innej strony..... Nasze dzieci jak będą miały swoje auta - to nikogo niebędą upominać o trzaskanie drzwiami - bo już niebędzie Maldonów, Kredensów i Poldiksonów........... ;-)

*też mnie to wnerwia

Nie, byłem wyjątkowo miły i ja ich na pewno nie kopałem...

[ Dodano: 2006-05-18, 18:41 ]
Trzaskaniu drzwiami mówimy kategoryczne NIE!!!

to nie ja, tylko raby :czytaj:  ;-)

hehehe to Valgaar,  tak nieudolnie cutuje  :ok:

a moja to wina, że tak forum szaleje? już parę razy złapałem je na takim przekłamaniu i poprawiałem , a teraz nie zwróciłem uwagi.
swoją drogą to ciekawe czemu to tak.