Internetowy Klub Seata

Mam mały problem z zaworkiem N18. Otóż wcześniejszy zawór który był w mojej obizie miał złamany jeden z wylocików i pikał po włączeniu zapłony jakby było w nim jakieś przebicie. Dla 100% pewności sprawdziłem jeszcze wagiem i faktycznie wyskoczył błąd N18 - zwarcie do masy. Wymieniłem zwór w salonie WW dali mi orginalny numer bo miałem mały problem z odczytaniem fabrycznego z zaworu ale w końcu udało sie zakupić nowy. Założyłem i myślałem że problem minął ale po przejechaniu jakiś 500 może 600 km samochód znów zaczął troche przerywać i jak otworzyłem maskę i dotcznąłem do zaworka znów coś w środku pikało ale jeszcze nie aż tak głośno jak w starym. Dodam że stary podczas pikania pluł z tego wyłamanego wylotu jakąś czarną mazią ( podejrzewam olej, tylko skąd olej w N18? ). Co to może być bo już mi sie wyczerpały pomysły???

Zaślep egr, przewód podciśnienia który od egr odchodzi odłącz i też zaślep i śpij spokojnie. Poczytaj na forum o zaślepianiu egr.

http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=6279.0

Ja już czytałem KYS wszystkie wątki dotyczące tego zaworu nawet byłem na innych forach WW itd. Tylko nie rozumiem dlaczego coś z poprzedniego zaworu leciało...Tak jak już wspomniałem leciała z niego czarna "substancja" tudzież olej... Czy to możliwe, że turbina przepuszcza?

Możliwe, że turbina, możliwe że odma. N18 zasysa powietrze z egr żeby unieść bolec. A jak będzie tam nieszczelne to i olej zassie i będzie zaworkiem widac tą maź

To dla wyjaśnienia sytuacji można profilaktycznie przeczyścić EGR'a. Jeszcze dziś zajrzę i dam znać co słychać w tej sprawie. Dzięki za odpowiedzi.