Internetowy Klub Seata

Techniczne => Ogólne => Wątek zaczęty przez: 4th_horseman Czwartek, 30.03.2006, 14:43:26



Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Czwartek, 30.03.2006, 14:43:26
witam,
wlasnie wymienilem tlumiki srodkowy i tylny. koles ktory to robil spytal czy ma mi wywiercic w koncowym tlumiku dziurke 1mm zeby woda splywala i tlumik dluzej wytrzymal.
przyznam ze wiercenie dziury w nowym tlumiku nie bardzo mi sie spodobalo wiec powiedzialem zeby odpuscil.
czy ktos z was robil cos takiegio i czy to rzeczywiscie przedluzy zywotnosc tlumika i nie zwiekszy halasu?


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Czwartek, 30.03.2006, 17:51:42
Mysle ze otwor 1mm szybko sie zapcha pomimo jakiegos cisnienia w tlumiku. A poza tym rdza zacznie go brac wlasnie w tym miejscu. Chyba ze go dadza do galwanizerni. Krotko mowiac nie jestem przekonany do tej metody.


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 30.03.2006, 18:31:17
Dobry tlumik nie potrzebuje zadnych wiercen! Oryginalny wytrzymal u mnie prawie 10 lat i jakies 130 tys. km a zamiennik 50 tys. i rdzewieje :(


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: nieswiec Czwartek, 30.03.2006, 18:40:54
to miałeś naprewde dobry tłumik albo przy okazji dobrze użytkowany ja mam 4 lata auto i coś koło 70 tyś przebiegu i już musiałem łatać końcowy a cała reszta tak grzechocze w środku że mała głowa tam już chyba nic nie ma :zakrecony:

[ Dodano: 2006-03-30, 19:42 ]
ale co do zamienników w tej dziedzinie to masz racje kiedyś załążyłem taki rzemieślniczy tłumik to niecałe dwa lata wytrzymał i sie rozsypał!!!


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: joker Czwartek, 30.03.2006, 18:51:18
zadnych otworow nigdy nic niewiertalem orginal wytrzymal  120 tys  potem wsadzilem ultera  wytrzymal  30 tys  i padl  teraz mam  tlumik  przelotowy robiony  na zamowienie   i wypuszczony na dwie strony  narazie odpukac  nic sie niedzieje  , tlumiki tlumikami ale  np.  kolanka rur  musze wymieniac  co 1,5 roku bo na zagieciach leca  dziury
pierwsze slysze zeby w nowym tlumiku wiertac dziury ,  dziwne ze producenci niewpadli na ten pomysl lub inaczej tego nierozwiazali


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Czwartek, 30.03.2006, 18:59:01
koles mi tlumaczyl ze niektorzy producenci maja tlumiki z takimi dziurkami (i oni w warsztacie tez zaczeli to stosowac - wiercac dziury) ale nie powiedzial konkretnie ktorzy.
to jednak dobrze ze nie dalem mu wiercic.


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 30.03.2006, 19:20:51
Cytat: "nieswiec"
to miałeś naprewde dobry tłumik albo przy okazji dobrze użytkowany

Jak sie nie myle to Made in Spain. Ale srodkowy byl 2 razy zpawany (ehh, nawet w szpitalu wyladawalem przez to spawanie) a z koncowego jedna warstwa blachy zeszla.
Ten zamiennik jeszcze sie trzyma ale rdze widac... koncowke musialem kupic bo rdzawo to wygladalo  :neutral:
Dziwne ze katalizator jeszcze nie wymieniony i nie dzwoni a 190 tys. minelo :)

[ Dodano: 2006-03-30, 20:41 ]
Cytat: "joker"
tlumiki tlumikami ale np. kolanka rur musze wymieniac co 1,5 roku bo na zagieciach leca dziury

To pewnie przez te przerobki silnika :ok:  bo mi nic sie nie dzieje...


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Poniedziałek, 03.04.2006, 15:32:34
mam taki problem:
wlasnie wymienilem tlumiki srodkowy i koncowy ale chodza b. glosno - chyba glosniej niz stare (chociaz byly juz dziurawe, a koncowy nieoryginalny).
jezdze do reklamacji juz 4 dni. meches przymierzal mi juz 5 roznych tlumikow (sr. i koncowych) ale ciagle jest tak samo - chodza glosno (basowy pomruk). teraz mam srodkowy tlumik - jakis polski zamiennik a koncowy VFM (na podzespolach Bosal'a).
meches przyznal ze juz zglupial i nie ma pojecia czemu to tak chodzi. zarzeka sie ze uklad jest szczelny (sprawdzal wszystko kilkakrotnie). twierdzi ze przyczyna musi byc gdzies indziej - pytanie gdzie. tlumik nie ma w sumie gdzie rezonowac bo jest zawieszony na gumach.
no wlasnie, macie jakies pomysly bo przyznam ze powoli mnie juz trafia...


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 03.04.2006, 16:22:31
Cytat: "4th_horseman"
(basowy pomruk)

Ja bym tak chcial! Kupilem koncowke ale jest tylko gwizd przy 3,5tys obr


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: punchoo Poniedziałek, 03.04.2006, 18:04:48
Cytat: "4th_horseman"
mam taki problem:
...chodza glosno (basowy pomruk)...

....no wlasnie, macie jakies pomysly bo przyznam ze powoli mnie juz trafia...


Zostaw TAK - to CUD , że bez dłubania masz efekt w jaki niektórzy wkładajaą ciężkie pieniądze.... :ok:


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Poniedziałek, 03.04.2006, 19:25:26
ok panowie,
dzieki za slowa otuchy, ale powyzej 3k obrotow juz mi radio zaglusza :!: i szczerze mowiac jest to calkiem niefajne.
musze podlubac i sprawdzic czy jakies elementy przy kolektorze sie nie tluka. podejrzenie pada na ta blache do ktorej przyczepiona jest rura prowadzaca cieple powietrze do filtra. ona mi troche goni ale chyba nie jest w stanie az tak glosno rezonowac.
macie inne pomysly?
bede bardzo wdzieczny :pub:


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 03.04.2006, 20:02:06
Cytat: "4th_horseman"
powyzej 3k obrotow juz mi radio zaglusza

Wniosek: salbe naglosnienie  :mrgreen:  
Cytat: "4th_horseman"
podejrzenie pada na ta blache do ktorej przyczepiona jest rura prowadzaca cieple powietrze do filtra

U mnie dzwoni ta blacha ale jest to wyrazny dzwiek od silnika (dzwonienia)


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: Śmielu Poniedziałek, 03.04.2006, 23:27:33
co do tanich zamienników to sie nie wypowiadam bo to taki shit że mała głowa ...
oryginały wytrzymały u mnie jakies 5 lat potem skusiłem się na tanie zamienniki które poleciały po 2 latach (najpierw dzwoniły potem całkowicie sie orwały :roll: )... teraz juz musiałem wymienić wszytsko za katalizatorem (produkty BOSAL)... przy okazji powiększyłem średnice wydechu :ok:  ... całość daje super efekt auto stało sie nieco dynamiczniejsze i przedewszystkim jest duzo ciszej niż na tanich "puszkach" :mrgreen:


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: Tysonq Wtorek, 27.02.2007, 23:26:22
tak czytam i czytam i az musze sie pochwalic  :hmm:  moj koncowy tlumik ma prawie 7 lat i przejechal juz 212 000, fakt ze zaczyna cos w nim brzeczec szczegolnie przy odpalaniu, wiec juz pewnie dlugo nie pochodzi, ale mysle ze to wynik bardzo dobry. Srodkowy byl wymieniany gdzies przy 130-140 kkm


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: kacperix Piątek, 02.03.2007, 13:02:32
z tą dziurką to prawda ja mam właśnie taką u siebie w tłumiku, nie wiem co to za firma bo sie nie przygladałem, ale jak zabezpieczałem auto przed zimą od spodu to własnie to zauważyłem i mnie bardzo zdziwiło.. mówie co jest??? ale wygląda na to że właśnie jest orginalna nikt przy nim nic nie grzebał średnica otworu własnie około 1mm.
a co do wiercenia to niektórzy tak robią tylko używają wierteł o większej średnicy żeby był bassssowy pogłos :P


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: uszek Piątek, 02.03.2007, 13:44:59
Cytat: "Tysonq"
tak czytam i czytam i az musze sie pochwalic :hmm: moj koncowy tlumik ma prawie 7 lat i przejechal juz 212 000, fakt ze zaczyna cos w nim brzeczec szczegolnie przy odpalaniu, wiec juz pewnie dlugo nie pochodzi, ale mysle ze to wynik bardzo dobry. Srodkowy byl wymieniany gdzies przy 130-140 kkm


heh no to ja mam 190 tys i 10 lat wszytskie tłumniki orginalne:D


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: Tysonq Piątek, 02.03.2007, 21:56:08
Cytat: "uszek"

heh no to ja mam 190 tys i 10 lat wszytskie tłumniki orginalne:D


samochod masz od nowosci?


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: uszek Piątek, 02.03.2007, 21:59:54
Cytat: "Tysonq"
samochod masz od nowosci?


1,5 rocznego kupiłem:D


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: punchoo Piątek, 02.03.2007, 22:11:30
Pogratulować - :ok:


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: uszek Piątek, 02.03.2007, 22:21:30
Cytat: "punchoo"
Pogratulować - :ok:


I full wypas auto  :rock:  :rock:  :rock:  :rock:  :rock:


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Sobota, 07.04.2007, 22:17:37
odswierze swoj temat.
po roku meki w koncu wiadomo co bylo przyczyna bardzo glosnego, swidrujacego halasu w roznych zakresach obrotow (najpierw przy ok 2200 a pozniej przy ok 4000rpm) podczas jazdy, co ciekawe nie dzialo sie tak na wolnych obrotach.
po mojej sugestii :hmm: zeby tlumikarz jednak blizej przyjrzal sie tej elastycznej plecionce (bo wszystko inne poza kolektorem wydechowym zostalo juz chyba wymienione - koncowy i srodkowy tlumik (przymierzalem 5 roznych - bez roznicy); wyciety kat i wstawiona rurka; z powrotem wspawany kat, bo byl zupelnie dobry a bez niego bylo tylko glosniej-niezauwazylem przyrostu mocy; swap silnika) okazalo sie ze chociaz z wierzchu wygladala ze jest w idealnym stanie to ktos poprzedniemu wlascicielowi auta wspawal nie taka jak trzeba, a mianowicie taka amortyzujaca na boki, a do aut z vaga potrzeba taka amortyzujaca wzdluz - sciskanie i rozciaganie (ale z zewnatrz bydwie sa identyczne). po wspawaniu tej wlasciwej objawy ustaly jak reka odjal.
The End.


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: marcinmg Sobota, 07.04.2007, 23:56:09
Cytat: "4th_horseman"
wlasnie wymienilem tlumiki srodkowy i koncowy ale chodza b. glosno - chyba glosniej niz stare (chociaz byly juz dziurawe, a koncowy nieoryginalny).

Ale dlaczego dopiero po wymianie tłumików było głośno?


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Niedziela, 08.04.2007, 08:34:27
bylo glosno odkad kupilem auto. pojechalem wiec do tlumikarza i on stwierdzil ze sa tlumiki do wymiany ale po wymianie chodzilo to mniej wiecej tak samo = nie bylo poprawy. po kilku przymiarkach roznych tlumikow (bez roznicy) tlumikarz sie poddal i stwierdzil ze nie ma pojecia czemu to tak chodzi.
od tamtego momentu przez rok sam probowalem wyeliminowac te halasy ale bez rezultatu, odwiedzalem tez rozne zaklady gdzie kazdy mial inne teorie (glownie chcieli zakladac mi ori tlumiki) az sprawa sie wyjasnila u tego goscia, do ktorego pojechalem za pierwszym razem - najblizej mnie i ma dobra opinie jako fachowiec. ale jak mnie widzial jak podjezdzam do jego zakladu tyle razy w ciagu tego roku na jakies poprawki to chyba go juz ch... strzelal - no ale 'nas klient, nas pannn' :satan:


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: punchoo Niedziela, 08.04.2007, 08:39:50
4th_horseman, - jak polecasz zakład - to daj w odpowiednim temacie Namiary - sam mam w najbliższym czasie do wymiany tłumiki. Ma coś na swoim stanie czy trzeba sobie z własnymi przyjechać ???


Tytuł: Wiercenie dziury w tlumiku
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Niedziela, 08.04.2007, 08:54:59
Ma sporo, chyba ze chesz zalozyc cos lepszego niz polskie rzemioslo to na drugi dzien sciagnie. z tego co wiem glownie zaklada 'płóciennika' i z tego co mowi nie ma z tym problemow, no chyba ze trafi na takiego klienta jak ja :mrgreen: . sporo ma tez bosala i vfm.
w sumie koles zna sie na rzeczy (jako jedyny zauwazyl ze plecionka jest nie taka jak trzeba - co prawda po mojej sugestii i dopiero po roku, ale zawsze).
zaklad dam do polecanych, z tym ze nie jest on w kraku tylko w okolicach krzeszowic (jakies 15km za zabierzowem w strone katowic) bo ja tez tam mieszkam, ale jak ktos bedzie w potrzebie w tych okolicach to jak najbardziej.