Internetowy Klub Seata

Wiatm wszystkich bardzo serdecznie.To mój pierwszy post na tym portalu.Niedawno kupiłem Seata Cordobę rocznik 99 (przed liftingiem).Mój problem polega na tym,iż jadąc-powoli czy szybko nie ma różnicy,spod prędkościomierza wydobywa się jakby stukot lub zgrzyt.Elektryk powiedział,że to prawdopodobnie jakieś zębatki od silniczka znajdującego się pod prędkościomierzem i sypnął mi taką kwotę,że o ile uzyskam bliższych informacji,to wolałbym sam to w miarę mozliwości naprawic.Poza tym kontrolka świateł mijania raz się zapala,a raz gaśnie.Po uderzeniu w kokpit zapala się.Czy ktoś wśród kolegów i koleżanek zna problem-proszę o pomoc.Pozdrawiam

Napisz jaka kwota Cię tak przeraziła. Za ok 100 zł można mieć używany, ale sprawny licznik. Może to będzie najlepsze rozwiązanie.
Tylko najpierw należałoby się upewnić, że to on.
Np. odpiąć licznik i przejechać się. Jeśli nie będzie zgrzytów to sprawa jasna.

Elektryk podał przedział cenowy zaczynający się od 250 w górę,więc może się na tym nie skończyć.Napisz jak możesz jak wymontować ten licznik,czy czegoś nie pourywam.Orjętujesz się o jaki silniczek mu chodziło?A przy okazji co myslisz o znikającej kontrolce świateł mijania,czy to może mieć coś wspólnego?

śrubokrętem krzyżakowym oodkrecasz 2 śrubki z oslony..... wkrecone sa do gory nogami, wyjmujesz oslone, odkrecasz 2 śrubki po bokach licznika, przechylasz do siebie, odpinasz linke i kostke i manwerujesz by wyjać zegary.
popatrz czy kabelki nie sa poprzecierane czy kostka nie jest luźna.
skladasz w odwrotnej kolejnosci ;)

za takie pieniadze kupisz 2 liczniki na allegro i bez zabawy, tylk najlepiej kupowac z okolicy, aby sprawdzic na miejscu czy dziala.

Spróbuję w wolnej chwili wyjąć licznik,mam nadzieje,że nic nie uszkodzę.Czy tam jest jakiś śliniczek o którym mi mówił elektryk?A co myślisz o niezawsze świecącej kontrolce świateł mijania?

pewnie jest cos co przekłada z linki na wskazowke, ale ja mialem elektryka i nie rozbierałem tak mocno ;)

brak styku albo w kostce wchodzącej, albo może zaróweczka nie ma styku ze ścieżką.
jak odkrecisz zegar i przechylisz do siebie, zobacz czy kostka dobrze siedzi, czy nie jest moze luźna. moze też być wina w samej zarówce- wymiana.

Znasz może typ i moc tych żaróweczek,kupiłbym zanim otworzę.

w liczniku nie ma zadnego silniczka przynajmniej ja sobie nie przypominam chyba ze masz sterowany licznik na linke to ona moze trzaskac innej opcji nie widze ale watpie w to ze masz linke

Napisano: Poniedziałek, 21.06.2010, 13:57:14

---

zarowka to 1.2 W 12V
Nie znam oznaczen ale jak podasz ze do licznika vw to beda wiedziec

Dziękuję z poradę,w wolnej chwili spróbuję to wszystko zrobić.Dam znać jak poszło.Pozdrawiam.

ja proponuje wyjac licznik i przejechac bez niego i sprawa bedzie jasna pozniej do rozbiorki licznik... prosta sprawa

i elektryka zmien bo kase to on za darmo chce brac

Rozumiem że to wymontowanie to nic trudnego i jek nie jestem fachowcem to powinienem sobie poradzić?

Panowie czy w Ibisie nie trzeba odkręcić kierownicy, żeby licznik wyszedł?

Moja wiedza bazuje na Golfie 3 (licznik i jego mocowanie niemal takie samo) i musiałem odkręcać kierownicę.

Jeśli byłoby to konieczne to klucz nasadowy 24 i ile pamiętam ;)

Mam nadzieje,że w mojej Cordobie nie będę musiał wykręcać kierownicy,bo mam poduche. :(

Napisano: Poniedziałek, 21.06.2010, 14:10:11

---

Jeszcze jednio pytanie,czy jak uda mi się wyjąć licznik i odpiąć wszystko prawidłowo,czy nie skasuje mi się przebieg samochodu-licznik mam elektroniczny...?

oo jak masz poduche to hmmm moze bc klopot, ja u siebie nie mialem poduchy i .... ciężko ale wychodzily zegary przez kierownice, nie wiem jak z poducha.


Swięte słowa....
o takie
http://moto.allegro.pl/item1077527616_zarowka_diodowa_led_r5_do_licznikow_zegarow.html
tak i odpiecie aq zeby nie wy.....strzelila ;)

Napisano: Poniedziałek, 21.06.2010, 14:20:18

---

skasuje się tylko dzienny.
teraz doczytalem profil :)
ibi 99 rok,  wiec licznik na 100 % masz bez linki, tylko kostka, wyjac zegary i zobaczyc czy tryka dalej.
a pozniej pewnie rozebranie licznika, moze gdzies cos w srodku odpadlo i tryka ;)

ja mam poduche ale wychodzi mi licznik bez zdejmowania poduszki troche jest gimnastyki ale sie da, licznik prawdopodobnie masz bez linki , przebieg dzienny CI sie skasuje ale calkowity to zostanie bez zmian.

Jak bedziesz zdejmowal licznik to ja proponuje poczytac jesli juz sie zdecydujesz na sciagniecie kierownicy, trzeba plasiki odkrecic tasme odpiac od kierownicy i zabezpieczyc ja zeby CI sie nie poprzekrecala bo pozniej podczas skretu moze sie urwac.

Do wypiecia licznika nie trzeba wyciagac go calkiem, wystarczy polozyc na szybce i odpiac wtyczke

Napisano: Poniedziałek, 21.06.2010, 14:23:53

---

nie obrazaj mnie ;p

z małej literki więc niezwiazane z Osobą :D :pub:

a liczniki bez linki mialy juz od 97, wiec na 99% ma tylko kostke el.

ja jednak probowalbym wyjac zegary bez ingerowania w poduszke ;)

Takteż zrobię spróbuje delikatnie wyjąć bez zdejmowania kierownicy.Serdeczne dzięki koledzy za poradę.Niebawem napiszę jak poszło.Pozdrawiam wszystkich.

Delikatnie to nie wyjdzie trzeba troche na sile przepchnac miedzy deska a kierownica i przy okazji wcisnac obie manetki w dol i przycsk od awaryjnych w dol, uwazaj na gumki z licznika na dole na stopkach zebys nie pogubil i od razu sobie je przyklej delikatnie

Bez linki to nawet w 94 mialem

Witam ponownie.Dziś wyjąłem cały licznik.Nic trudnego nawet dla zwykłego faceta,wystarczy trochę chęci i czasu.Linki jak pisaliście nie było tylko jedna wiązka przewodów.
Z licznikiem wszystko jest ok.Z wymontowanym licznikiem podczas lekkich ruchów lub podczas jazdy również trzeszczy.Zlokalizowałem to na tyle,że jest to za licznikiem lub pod,ale na 100% nie jest to wina prędkościomierza.
Wymontowałem również głośnik z kokpitu oraz przełączniki świateł i nadal nic.Trzeszczy bez zmian.
Mało tego,po wyjęciu licznika sprawdziłem żaróweczkę od świateł mijania i jest ok.Ale nadal nie świeci,chyba,że uderzę w kokpit,to na chwilkę się zapali.Może ma to związek z brzęczkiem,który się włącza gdy opuszczam samochód z zapalonymi światłami,bo on tez czasem broi i się nie włącza.Czyli to nie to.
Reasumując:
1.To nie wina licznika,ani przełączników i głośników,dźwięk nadal jest i pochodzi zza prędkościomierza lub z pod.
2.Kontrolka świateł mijania nadal nie działa,tylko przerywa (żaróweczka jest ok,styki również.
Może w naszym Klubie jest jakiś elektryk samochodowy-proszę o radę co to może być.

No to jedynie jakis modul pod licznikiem(alarm, centralny) albo sama skrzynka bezpieczników gdzies obciera. Jeszcze sobie sprawdz czy caly kanal nagrzewnicy jest dobrze dokrecony(dokreca sie go od strony silnika klucz 10 , 3 albo 4 sruby) generalnie mnostwo rzeczy moze trzeszczec nawet sama deska ktora jest przykrecona z prawej strony i z lewej na klucz 8(pod zaslepkami), moga tez trzeszczec kanaly powietrzne mozesz nimi sprobowac poruszac moze ktorys wyskoczył z zaczepów

co do kontrolki to pewnie gdzies nie laczy, ale tak czy inaczej wymien sobie zarówke czasem nie widac ze jest spalona

co do brzeczyka to winny jest tylko i wylacznie wlacznik krancowy drzwi lub sam brzeczyk

Ten dźwięk przypomina właśnie jakby przekaźnik lub coś podobnego do zwarcia itp.Tylko nie wiem gdzie go szukać.
A gdzie znajdę ten brzęczyk?



Napisano: Wtorek, 22.06.2010, 22:06:08

---

Teraz sobie przypomniałem,brzeczek zaczyna czasami nawalać jak wyłączam stacyjkę-możne to ma coś wspólnego.

mozliwe ze ktorys styk nie laczy, i tez bedzie trzeszczec bo tworza sie wyladowania, otworz schowek pod kierownica i sluchaj wyciagaj po kolei przekazniki, pewnie jak wyciagniesz od pompy to zgasnie ale na ktorys trafisz ktory ejst nie taki

Czy sprawdzając przekaźniki przy włączonym silniku (bo inaczej nie słychać trzasków) nie uszkodzę czegoś-jakiegoś urządzenia elktronicznego itp?

Napisano: Czwartek, 24.06.2010, 09:07:46

---

Koledzy proszę o odpowiedz do ostatniego mojego wpisu,bo mi trzeszczy coraz gorzej.

A nie możesz wyciągnąć przekaźnika z samochodu, żeby go sprawdzić? Będziesz miał pewność, że nic nie uszkodzisz w samochodzie.

uruchom auto i macaj przekaźniki, organoleptycznie wyczujesz ktory cyka.

1.Zrobię dziś na 100% tak jak pisze "Gizmo"-metoda namacalna.
2.Apropos metody którą poleca "KYS"...czy jak pojedyńczo powyjmuję przekażniki-jak je sprawdzę po wyjęciu?Czy jak odpalę samochód bez przekaźnika (wyjmowane pojedyńczo) nie uszkodzę nic z elektroniki w samochodzie?

Napisano: Poniedziałek, 28.06.2010, 10:08:56

---

A macie jeszcze jakieś pomysły-wrazie jakby to nie były przekaźniki??? Pozdrawiam.

wyjmując kolejno przekaźniki nic nie uszkodzisz, poprostu usuwasz element podający, czyli odcinasz dorgę przepływu,  najpierw pomacaj, jak wyczujesz który, wyjmij sprawdź numer powinien być nr przekaźnika i numer identyfikacyjny.

daj znać jaki to to zobaczę czy u mnei też taki jest, wyśle Ci i sprawdziśz czy pomoże ;)
uzupelnij profil o :miasto, w tym momencie ciężko Cię zlokalizować, a najlepiej sprawdza się będąc przy aucie.

Witam kolerzanki i kolegów.
Dzieki Waszej pomocy znalazłem rozwiązanie mojego problemu.
Sprawdziłem wszystkie przekaźniki i są okey.Trzaski wydobywały się z głośniczka informującego o zapalonych światłach podczas otwierania drzwi samochodu.Z boku na karoserii na dole jest okrągły przycisk włączający światło wewnatrz pojazdu,on był połączony z sygnalizatorem dzwiekowym.Podczas jazdy lub podczas poruszania w samochodzie przełącznik nie dociskał dobrze styków i powodował przerywane trzaski wydobywające się z głośniczka- pierwotnie jak myslałem zza prędkościomierza,a tak naprawdę wydobywał się z pod niego -z tablicy z przekaźnikami i bezpiecznikami-tyle że dzwięk niosło ku górze.Serdecznie dziekuje wszystkim za pomoc w "dochodzeniu" ;D :
Sprawa zakończona,chciałbym zamknąć temat,ale nie wiem jak to się robi.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam wszystkich.

Po rozwiązaniu problemu tematów nie zamyka się - mają służyć kolejnym poszukującym.

pół polski rozebrało zaocznie pół auta........... a winny był malutki głośniczek który patrzył i się śmiał  :rotfl:  :rotfl:  :rotfl:

tak czasem bywa, ale przynajmniej wiesz co gdzie i jak sie demontuje.

A tak na marginesie może ktoś dobierał się już do takiego okrągłego przełącznika w drzwiach i wie jak go wyjąć ,bo mi się nie udało.Próbowałem kręcic w lewo i w prawo ale nic lekko nie chciało wyjść,a na siłę nic nie ruszam.Pozdrawiam

chodzi Ci o krańcówkę drzwi ;)
nie dobierałem się ale skoro nie da sie przekręcić to może jest nakrętka od środka, a do tego trzebaby zdjąć plastykowy słupek wewnatrz, jak ie zapomnę zajrzę tam dzisiaj po poludniu.

Żeby wyjąć ten wyłącznik wystarczy wsunąć śrubokręt po obwodzie najpierw od góry a potem od dołu, tam są takie zabezpieczenia, że powłożeniu przełącznika rozprężają się uniemożliwiając jego wypadnięcie.Wystarczy z wyczuciem nacisnąć.

o dzięki

Dziękuję za informacje.

U mnie też tak trzeszczy i fajnie, że EMKA, rozpoczął tema, bo zmotywowało mnie to do sprawdzenia tego. Chodzi jednak o to, że nie wiem czy dobrze zrozumiałem jak rozwiązać problem. Zajrzałem w schemat i widzę to tak:
Jedynymi zależnościami od zadziałania buzzera jest przełącznik zapłonu, krańcówki w drzwiach i pozycja włącznika świateł.


Jeśli dobrze rozumiem przycisk na karoserii to będzie to krańcówka w drzwiach. Jednak jeśli coś tam by przerywało styk to mrygałaby również lampka jak przy otwieraniu drzwi. Jeśli jednak źle zrozumiałem to może chodzić koledze o włącznik świateł lub zapłon, dlatego chciałbym sprecyzować. Co mnie dziwi to fakt, że ten drażniący dźwięk w moim wypadku ustaje w momencie jak mocniej się dociśnie liczniki. Dlatego byłem przekonany, że jakiś element za licznikami drga i wydaje z siebie ten dźwięk. Podkładałem różne rzeczy pod ten licznik i dalej drga i dalej jak docisnę to przestaje. Wytłumacz mi proszę EMKA, jak do tego doszedłeś. Chcę się za to zabrać, ale wolę najpierw mieć jak najlepszy obraz sytuacji, bo jak się za to zabiorę to już nie odpuszczę, a nie chcę rozbierać przełącznika i zapłonu. Buzzerka nie chcę odłączać, bo przyznam, ze zdarza mi się zapomnieć o światłach :P

moze poprostu poluzował się na śrubkach bocznych,

Nie no wyciągałem licznik żeby coś pod niego położyć i jest na pewno dobrze przykręcony. Od tyłu napchałem gąbki, zalałem silikonem potencjalne miejsca styku, dobrze skręciłem. Na pewno nie jest to wina samego prędkościomierza. Dźwięk jest bardzo frustrujący, bo jest taki piskliwy i występuje na dziurach i nierównościach. Co dziwne czasami znika całkiem. Odłącze dzisiaj buzzerka, żeby się upewnić czy to nie jego wina i będę kombinował. Jeśli się dowiem co było to dam znać

hmmmm a może cała deska się rusza na tyle że drażni, to częsta dolegliwość.

p.s.
uzupelnij profil o miasto.

Witaj.
Z tego co piszesz masz bardzo podobny problem,a możne nawet taki sam.Najpierw sprawdź to do czego ja doszedłem po męczących "dochodzeniach"-mianowicie przełącznik o którym wspomniałem,znajduje się on nie w drzwiach,lecz na dole na słupku,drzwi jednak go włączają .Czarny zabezpieczony gumą przełącznik.Włącz zapłon,ale nie odpalaj silnika.Zdejmij gumową osłonę i bardzo delikatnie poruszaj na boki ten włącznik.Nie wciskaj tylko raz w lewo raz w prawo.Jeżeli zatrzeszczy to masz ten sam problem.Ja założyłem kawałek samoprzylepnej gumy po to,żeby po zamknięciu drzwi dobrze dolegała końcówka przełącznika do drzwi.Jeżeli chodzi o włączone lub wyłączone światło wewnątrz to powiem szczerze,że ja mam na stałe wyłączone,ale w/g mnie tak drobne przepięcia w tym przełączniku może wyłapać tylko głośniczek od jak piszesz "buzzerka". Jak to nie będzie to,to proponuje spróbować wyjąć licznik (wyżej koledzy piszę jak to zrobić) a następnie sprawdzić miejsce (jakby prowadzenie) w którym prędkościomierz jest wciśnięty. Tam są gumowe osłony,może Ci one wypadły.
Poza tym moja rada-nie zawsze coś się popsuło z miejsca z którego dochodzi dźwięk-tak było w moim przypadku.
Sprawdź to co napisałem ze szczególnym naciskiem na włącznik i napisz jak Ci poszło.Pozdrawiam i powodzenia.


Napisano: Środa, 30.06.2010, 18:07:26

---

Korzystając okazji chciałbym zapytać (weteranów )naszego forum,gdzie mogę umieścić nowy temat odnośnie demontażu grila  i montowaniu kierunkowskazów. Mam następny problem do którego chciałbym dojść korzystając z Waszej pomocy.Z góry dziękuje za wskazówki.

Napisano: Środa, 30.06.2010, 18:11:44

---

Odnośnie grila znalazłęm post pod który się podpiąłem.
Pozdrawiam Wszystkich.

Napisano: Czwartek, 01.07.2010, 08:54:35

---

Zrób jeszcze tak jak mi polecili koledzy,po prostu wyjmij całkowicie prędkościomierz,trochę się z tym namęczysz ,ale wyjdzie bez problemu bez żadnej siły,odłącz przewód i przejedź się jak nie bedzie trzasków -to znaczy że licznik trzeszczy,jak będą nadal -to bedzie oznaczało że licznik bedzie ok. i już masz jedną sprawę do przodu sprawdzoną.Potem ewentualnie sprawdź mocowanie głośnika pod szybą z lewej strony oraz mocowanie samego przełącznika świateł.Powodzenia.