Tytuł: piszczące zawieszenie w Ibizie IV 1.2 12 V Wiadomość wysłana przez: ml Sobota, 25.03.2006, 11:39:18 W mojej Ibizie po zimie zaczęło piszczeć zawieszenie po stronie pasażera jak nacisne na amortyzator to piszczy i w czasie jazdy na nierównościach po wizycie na stacji serwisowej gość powiedział że po zimie gdzieś w zawieszeniu jest rdza i piszczy posmarowła gdzieś przy kole .Ciekawejest to że raz słychać en dzwięk raz nie czy miał ktoś podobny przypadek co z tym zrobić???
Tytuł: piszczące zawieszenie w Ibizie IV 1.2 12 V Wiadomość wysłana przez: przemekvip20 Wtorek, 17.04.2007, 08:14:58 ja tez tak mialem po wymianie belki z tylu. bylo slychac jakby plastik tarl o blache. pojechalem z tym do warsztatu i powiedzieli ze jest to wina nowej belki (kupilem uzywana). cos tam sie wyrobilo. ale powiedzieli ze nie jest to duzy problem. nie ma to wplyu na prace zawieszenia ani na bezpieczenstwo jazdy tylko jest to kwestia komfortu jazdy. jednym slowem ten dzwiek moze doprowadzic do szallu :mad: . mechanik postual mlotkiem i jakos samo przeszlo. narazie nie mam juz tego problemu a co do kosztów to powiedzieli ze zrobia to za 250-300zl bo trzeba tam cos wymienic.
a co do zawieszenia to jak Twoje pracuje? bo u mnie jest bardzo niekomfortowe (twarde). czuc i slychac kazdy wybój. nawet jak przejezdzam z minimalna predkoscia przez przejazd kolejowy to slysze stuk jakby amortyzator dobijal (a wszystkie mam ponad 60% sprawne). u Ciebie tez tak zawieszenie pracuje? Pozdr. Tytuł: piszczące zawieszenie w Ibizie IV 1.2 12 V Wiadomość wysłana przez: KYS Wtorek, 17.04.2007, 10:29:47 Cytat: "ml" W mojej Ibizie po zimie zaczęło piszczeć zawieszenie po stronie pasażera Mówisz o przednim, czy tylnym zawieszeniu :?: Jeżeli przednim, to spotkałem się z przypadkiem, że piszczała guma od końcówki drążka stabilizatora. I właśnie raz piszczało, raz nie... Może sprawdź ten element. Tytuł: piszczące zawieszenie w Ibizie IV 1.2 12 V Wiadomość wysłana przez: leszekg Wtorek, 17.04.2007, 19:33:25 W mojej stuka w okolicach tylniego prawego zawieszenia, na gwarancji jeszcze tak ich wymęczyłem, że do dziś mnie pamiętają (pozdrawiają na ulicy). Jeżdżę do dzisiaj z tym i k...wica mnie bierze. Amortyzatory w normie, nic nie mogli znależć. Przy bardzo małych prędkościach, na nierównościach przy większych skrętach kierownicą szłyszę z okolic podwozia jakieś blum,blum (czyli przy przechyłach na boki). Żadne badania nic nie wykazują,każą jeżdzić i nie brać do głowy. Tylko weż i nie bierz, ten typ samochodu tak ma, ale ten typ człowieka tak ma, że żyła razem z gulem wychodzi! Nie spoczne jak tego nie zrobie!
|