Internetowy Klub Seata

Witam mam pytanie jak w temacie. Samochod jezeli stoi cała noc odpala bez problemu. Przejade 20 km zgasze go i jak za 5 minut chcem go odpalic to czasami zapali bez problemu a czasami moge krecic i krecici dopiero jak lekko dodam gazu to zapali. O co chodzi??!!

A ja mam z czujnikiem taki problem ze mi sie zapala co jakis czas kontrolka diagnostyki silnika. Jak sie zapalila pierwszy raz to pojechalem na stacje kontroli i na komputerze wykazalo ze wszystko jest OK a kontrolka sie zapala od czujnika temperatury plynu chlodzacego silnika mimo ze temp jest taka jak trzeba. No i tak sie czasem wlaczy i pali jakis czas a nastepnym razem odpalam silnik i wszystko cacy. Wydaje mi sie ze czujnik jest do wymiany ale pewny nie jestem. Moze ktos mial taki problem?

do DARO: a masz LPG ? Bo ja mam i mam taki problem.

Seacinka bez gazociągu ;)

JA MIALEM TAKI SAM PROBLEM
 umnie  na komputerze wykazało ze czujnik temperatury płynu chlodzocego byl walniety  wymienilem i wszytko w pożadku  .....

[ Dodano: 2006-04-27, 20:59 ]
mi czujnik pokazywał temperature   - 37 -40   i  wtedy automatycznie włanczalo sie  sanie  na zimnym palili  a  na cieplym nie  przez  to ze ssanie sie załączało automatycznie....

Ta odpowiedz byla do mnie?
Mi komputer nie pokazuje zadnego bledu. Ssanie sie nie wlacza bo silnik m obr.w granicach 800.

No ja mam gaz, ale zawsze odpalam na benzynie no jak czasami nie dodam gazu to albo załapie albo nie i zgaśnie wygląda to tak jakby go zalewało i dopiero jak dodam lekko gazu to obroty sie wyrownają do ok. 850. Na Zimnym jest idealnie, bez problemu, w zime tez było bez problemu, dopiero teraz jak jest ciepło. Ile taki czujnik temperatury moze kosztowac razem z wymianą?

mnie!  Mam dokladnie to samo!
W moim przypadku oryginal 105 a zamiennik 35 ale nie radze kupowac zamiennika, testowalem juz czujniki i na zamienniku nie moglem odpalic a jak juz odpalilem to skala tep. sie skonczyla na wskazniku. Robilem podmiany czujnika w ASo i to raczej nie czujnik. Za wymine bym nie dal wiecej niz 10zl bo to prosta sprawa.

Ja tez mialem czujnik temperatury do wymiany jezdzilem na tym przez dwa lata teraz odstawilem seata do naprawy i kosztowalo mnie to 135 zł :mrgreen:

arti a co dokładnie działo sie z autem? Czy wskaznik temperatury "szalał" ? Bo u mnie zachowuje sie normalnie jedynie ten problem z odpaleniem silnika jak jest ciepło to musze gazu dodac :/ a jak stoi całą noc lub jest zima to idealnie odpala. Miałes te problemy?

No to ja wam powiem pewnie macie niezla zwezke przy dolocie przy przeustnicy od gazu poza tym moze jest cos takiego ze palisz smochod na paliwie ale waz od miksera masz tak dlugi ze jst w nim tyle gazu ze zalewa sie silnik bo daje gaz i paliwo i moze t wygladac w ten sposob ze trzeba dluzej krecic samochodem zanim zapali zobacz gdzie masz mikser u mojego kumpla bylpod chlodnica i tak sie dzialo dopoki nie przelozyli blizej przegrody i zobacz czy mikser jest skierowany zgodnie z kierunkiem jazdy

Uszek wiesz co chyba masz racje, bo jak jezdze TYLKO na samej benzynie problemu z odpaleniem nie ma, a jak odpale na PB i jade gdzies dalej na LPG to pozniej problem czasami jest czasami nie ma :P Zastanawia mnie tylko jedno jak stoi w garazu to z rana obroty sa koło 1000(wiadomo ssanie) a jak postoi na słońcu to ma 1200-1300, przeciez jest ciepło to po cholere takie ssanie sie włącza?
Tego Czujnika temp to tez nie zaszkodzi sprawdzic. Jeszcze pytanie co do tej rurki od parownika do przepustnicy, jest ona leciuteńko przyłamana, moze to miec jakis wpływ na silnik? JEst bardzo lekko przyłamana(nie dziurawa bo ona jest gumowa).

Ja nie miałem nigdy problemu z odpaleniem auta zawsze odpalał na dotyk. Jedyny objaw był taki, że wskaźnik szalał raz pokazywał prawidłową temp. a po jakimś czasie opadał w dół.

No pewnie gaz Ci ucieka musisz wyczaic czy rzeczywiscie i juz a jak nie to olej wogole jak patrze jak sa robione te doloty(takie zwezki) ze czasami sie zastanawiam czego ludzie narzekaja na brak mocy skoro sami na własne zadanie zakładaja gaz i nie pilnuja gazowców takie zwezki ograniczaja dolot powietrza i samo za siebie mowi!! Poza tym jak patrze te gumki antywystrzałowe sa pozakładane za przepływka to płakac sie chce przepływomierz po kilku wystrzałach jest do wymiany.
Polzecam wsyztskim blosa do gazu dobra rzecz na allegro sa i jak ktos to dobrze wyreguluje to samochod jedzie tak samo na benzynie jak i na gazie o ile te zwezki pozmienia według swojego uznania i wogole zrobi sam co trzeba

Podobno komputer nie wykaże uszkodzenia czujnika temperatury,bo nawet jak czujnik pokazuje błędnie to przecież i tak jakąś wartośc pokazuje (chyba że padł całkowicie) Miałem żółty czujnik i wymieniłem na niebieski ( Taki mnie opchnęli w sklepie , zapewniając ,że będzie OK -    PS.  do diesla są chyba zielone ). Żółty ( stary - a taki amerykancki był....) pokazywał 0,82 i 1,62 kiloohma ,  a niebieski (nowy) 1,25 i 2,47 kiloohma. Teraz autko zapala jak ta lala ,i ogólnie praca silnika jest OK. Z tego co wiem ,czujnik temperatury reguluje czas trwania wtrysku paliwa w zależności od temperatury silnika (i tu może byc problem z zapaleniem samochodu ,jeżeli jest walnięty czujnik) .Za czujnik z nową uszczelką zapłaciłem 63 zł. Wymiana jest prosta. Najlepiej na zimnym silniku (co by sie nie poparzyc) odkręcic korek zbiornika wyrównawczego płynu chłodzącego (aby zdjąc ewentualne ciśnienie),następnie dobrze dokręcic korek zbiornika wyrównawczego (aby stworzyc poduszke powietrzną ,żeby przy wymianie nie wylatało zbyt wiele płynu chłodzącego), wyjąc zabezpieczenie ,wyjąc czujnik (sprawdzic czy wylatała stara uszczelka) , wstawic nowy (z nową uszczelką),wstawic zabezpieczenie i już. Pozdrawiam  :papa:

Mylisz się u mnie też był uszkodzony ten czujnik (zielony) i objawy były podobne tzn nie można go było zapalić gdy był ciepły, więc pojechałem do ASO a tam podłączyli komputer i wykazał błedy tego czujnika, dodam że wskaźnik w samochodzie prawidłowo wskazywał tmp. bo ten czujnik ma dwa obwody do wskaźnika i do komputera. Wymiana w ASO to 100zł za wszystko.

mam identyczne objawy jak miał arti. czy jazda z taką awarią nie jest szkodliwa? czy wymagana jest natychmiastowa wymiana tego czujnika?

witam,

jade dzis do pracy, mam niewiele ponad 6km jazdy po miescie, temperatura na zewnatrz 7,5 stopnia. jestem juz calkiem blisko i patrze, ze wskazowka temperatury cieczy dalej lezy na 60. zdziwilem sie troche, wlaczylem ogrzewanie i grzeje pieknie. zatem cos jest nie tak. temperature oleju juz mam okolo 70 stopni, w aucie jest cieplo, a wskazowka cieczy lezy.
wylaczylem ogrzewanie i wskazowka podniosla sie na jakies 75 stopni. wlaczylem ogrzewanie i wskazowka dalej utrzymywala sie na tym poziomie.
dojechalem do pracy i nie mialem juz czasu, zeby dalej eksperymentowac.

czy oprocz czujnika temperatury moze to byc cos innego?

pozdrawiam.

Edit by aboz: Scalone.

Jak dla mnie to termostat masz walnięty, nie czujnik. Sprawdź z rańca czy rózno grzeją ci się węże od chłodnicy.

ale jak grzeje to chyba nie termostat?
nie znam sie, ale gdyby to byl termostat, to jesli wskazowka pokazuje 60, silnik jest zimny i nie da rady puscic gorace powietrze do kabiny?
czy nie tak?

sprawdze jeszcze jak bede wracal, ale wydaje sie, iz silnik grzeje sie prawidlowo, tylko wskaznik wariuje...
chyba, ze nie ogarniam tematu. :)

a jak to jest z tymi wezami? najpierw powinien nagrzac sie waz u gory i jak temperatura wzrosnie to wtedy ten na dole?
Twoim zdaniem termostat jest caly czas otwarty i weze powinny sie nagrzewac rownoczesnie?

Podpiać VAG i sprawdzic temp. na silniku jesli na wlaczonym ogrzewaniu zejdzie bodajże ponizej 70C to na bank termostat.
Jeśli oba grzeją od razu tzn ze termostat juz odmówił posłuszenstwa. Ja też tak miałem jak było właczone ogrzewanie to temp. max 70C na wskazówce jesli wyłaczyłem to podcodziła do 80C i koniec... Wymieniłem termostat i wskazówka stoi na 90C ani drgnie ;)

Dolny powinien być zimny dopóki termostat się nie otworzy. Ale z tego co piszesz wynika raczej, że czujnik jest walnięty. Miałem to samo(dziwne wskazania) + nierówne obroty. Po wymianie czujnika wszystko wróciło do normy.

u mnie akurat z obrotami nie ma problemu.
vaga nie mam i w sumie nie za bardzo mam do kogo podjechac. sprawdze jutro te weze, ale gdyby termostat byl otwarty, to chyba dluzej silnik by sie nagrzewal i dluzej nie mialbym cieplego nawiewu w kabinie?

Daniels i Ozzy mają, wystarczy się umówić.

Ciepłe powietrze w kabinie masz odrazu praktycznie, bo nagrzewnica jest na małym obiegu, czyli silnik-> nagrzewnica, a jeśli woda idzie na chłodnice odrazu, to się nie chce motor zagrzać, ale ciepłe powietrze do środka poleci.

dokładnie :-X

oki Pany, to jutro najpierw sprawdze weze, a jesli nic mi to nie da, to bede motal danielsa. :) bo jesli moge sobie to sprawdzic sam, to nie bede nikomu d... zawracal. ;)

Jak będziesz miał rozbieżność temp na wskaźniku wewnętrznym w aucie i znaczną różnice na VAG'u to na pewno czujnik.

VAG - może nie wykryć błędu czujnika - tak miałem !!!

ok, czyli reasumujac:
1. sprawdzam weze i jesli nagrzewaja sie rownomiernie, to otwarty termostat. jezeli gorny nagrzewa sie szybciej, to termostat jest git i mam padniety czujnik.

2. teraz w druga strone - jesli na vagu i wskazniku bedzie spora roznica temperatur, to padniety czujnik, a jesli etmperatury beda podobne, to padniety termostat.

3. inne opcje wykluczamy?
:)

dzieki za pomoc!
jednak mozecie sie na cos przydac. ;)  ;)  ;)  ZART! :)

i chcesz aby diesel sie zagrzal? :o
to za malo aby osiagnac pelna temp i to w dieslu

diesle maja duza sprawnosc a dokladnie silniki i własnie diesla jest ciezko zagrzac zeby zlapal temperature

Ale Diesel ma wysoką komprechę a to mniej wiecej równoważy mniejsze straty cieplne. Termodynamika sie kłania :pub:

szczegoly generalnie jest gorzej diesla zagrzac
a terme tez mialem

co kooliduje z praktyka :-X
nie ma opcji zagrzac diesla na odcinku 7km

sorki. jezdzilem tym autem setki razy na tej trasie i widocznie zawsze mialem omamy. :rotfl:
wyobraz sobie, ze nawet temp. oleju osiaga 70-80 stopni na tej trasie.

sorki to nie wziolem poprawki ze to krakow i tam sie nie jezdzi :-X

nawet podczas jazdy w trasie na odcinku 7km wskazowka temperatury sie podnosi. moze w starszych silnikach bylo inaczej.

Na silniku i liczniku i porównać. Oczywiście piszę  o mdułach na VAGu.

wlasnie wrocilem z pracy. zrobilem 6,8km po pustym miescie, praktycznie sie nie zatrzymujac. temperatura cieczy doszla do kolo 85.
mozliwe jest, ze termostat raz dziala a raz nie? wydaje mi sie, ze predzej w czujniku moze cos szwankowac, bo termostat ma chyba na tye prosta budowe, ze jak padnie to padnie, a nie swiruje. ale ja sie nie znam. :-\

Ojjj Raby ta Twoja praktyka, spalanie w dieslu odbywa się przy wyższych temperaturach niż w bzynie, co za tym idzie więcej ciepła odprowadzane jest do płaszcza wodnego z procesów kompresji, zapłonu i spalania, co ma bezpośredni wpływ na szybkość nagrzewania się płaszcza wodnego. Większa ilość oleju również ma na to wpływ. To ile według Ciebie powinien sie diesel rozgrzewać? 15km jazdy? Jeśli tak, to znacznie zmniejszyła by się wytrzymałość takiego motoru, bo sporą część swojego przebiegu jeździłby niedogrzany, a to by go wykończyło. Przy obecnych temperaturach to na moje oko po około 5km silnik powinien być już około 80 st.C.
A co do termodynamiki, to ja miałem termodynamikę w odniesieniu do silników każdego rodzaju i mi nikt nie przetłumaczy.
Kamil, węże masz macać rano, jak zapalisz auto, stoisz chwilę nad silnikiem, trzymasz łapki na wężach, a nie jak przejechałeś 6-7km, bo wtedy to nic nie sprawdzisz. Na wolnych obrotach, albo lekko podwyższonych musisz sprawdzać równomierność grzania węży, ewentualnie w dwie osoby, jedna trzyma wyższe obroty w aucie, a druga trzyma łapę na wężu powrotnym z silnika. Jeśli czujesz od momentu odpalenia auta że wąż pęcznieje przy dodawaniu gazu, to znaczy że termostat jest do wyrzucenia. Takich metod jest jeszcze kilka, ale nie wszystko naraz :eye:

Może tak być...
Spotkałem się już z przypadkiem, gdy termostat raz działał dobrze, a raz 'zacinał się' i nie otwierał się całkowicie.

To znaczy co? Wosk raz się rozszerzał, a raz nie? Przycinanie termostatu to i ja widziałem, ale spowodowane uszkodzonym kominkiem, lub obudową termostatu.

Przyjąłem, że termostat to nie tylo czynnik rozszerzający się pod wpływem ciepła, ale też części mechaniczne...
np. (http://www.aps.net.pl/sklep/images/opel/133803830L.jpg)
I właśnie któraś z części mechanicznych przycinała się i termostat nie otwierał się do końca.

No ale Kamil w aucie nie ma mechanicznego, tylko woskowy zamknięty, więc tutaj w grę nie wchodzi awaria mechaniczna, to mi własnie nie leżało trochę, bo tak to owszem, jak są termostaty mechaniczne to zdarzają się zawieszki.

nie ma to jak mieć termostat plastykowy  ;)

No to sorry - namąciłem...  ;D

gorny waz grzeje sie szybciej niz dolny. czekalem az temp. wg wskaznika osiagnela 75 stopni i dolny waz byl dalej zimny.
zaraz jade do znajomych, bede sie przebijal przez cale miasto i zobacze, czy z temperatura bedzie wszystko w porzadku.

w sumie to dalej chyba nie wiem nic, bo wyglada to tak, jakby raz dzialalo dobrze, a raz nie. teraz akurat dzialalo dobrze. :)

A może ktoś mi przybliżyć lokalizacje tego czujnika temp silnika? Bo przeczytałem cały topic i w sumie dalej nie wiem gdzie go szukać. Bo z tego co piszecie to wymiana jest banalna.

I teraz jeszcze muszę obstawiać, ponieważ auto czasami się krztusi na wolnych obrotach, więc albo wina czujnika albo sondy lamba. Mam nadzieję że na czujniku się skończy ;)

w plastikowej obudowie do ktorej idzie kilka wezy od chlodzenia
szukaj na bloku silnika pod aparatem zaplonowym

Ok, czujnik wymieniony. Póki co auto nie wykazuje poprzednich objawów. Zobaczymy co będzie na zimnym wyprawiał. Teraz pytanie jak odpowietrzyć układ chłodzenia? Bo przy wymianie trochę płynu się wylało.
Zrobiłem to tak że dolałem świeżego, odpaliłem silnik który trochę pochodził przy odkręconym zbiorniku płynu. Będzie ok czy trzeba jeszcze jakieś zabiegi zaaplikować?

Poczekać aż się sam odpowietrzy i dolać płynu w razie konieczności.

odpowietrzyć, jak nie miałeś NIC to wlewasz do pełna, odpalasz samochód, pompa wody sama przeciągnie całość i odpowietrzy i w razie konieczności dolewasz, sam się nie zapowietrza, ewentualnie możesz pomóc ściskając grube węże od wody idące do chłodnicy

Czytamy ze zrozumieniem

Witam!
W moim leonie 1.6 wskaznik temperatury plynu czasem wskazuje 60 stopni raz 75 potem 90 i z nowu opada na 60,a do tego czasem na postoju ma nie rowne obroty,ja stawiam na czujnik temperatury,czy to t]dobra diagnoza,prosze o pomoc
pozdrawiam u dziekuje
leonik

Podłącz VAGa i porównaj odczyty z czujnika dla ECU i wskaźników. Jeśli zmiany temperatury będą się pokrywać to raczej termostat, jeśli nie to czujnik.

Kiedy pokazuje te różne temperatury? W czasie jazdy, czy na postoju?

Pokazuje w czasie jazdy

To może faktycznie zmienia się temperatura a czujnik dobrze pokazuje? Bardziej obstawiam termostat, niż czujnik.
Odpal zimny silnik z rana i zostaw na wolnych obrotach do zagrzania, otwórz maskę i sprawdź, czy w czasie nagrzewania silnika będzie się nagrzewać wąż na dół chłodnicy i chłodnica. Jeśli przed osiągnięciem 90st C dolny wąż chłodnicy będzie gorący, znaczy że termostat do zmiany.

Jednak czujnik padł,wymieniłem i temepratura przestała falowac, a termostat oki waż na dole podczas nagrzewania zimny
dzieki wielkie Lee ;D

Panowie. Też mam tak ztym że w Ibizie 1.4'98 66Km, benzyna. Na zimnym pali od strzała a jak silnik pojeździ to ciężko mu odpalić, nie zawsze ale często. Kupiłbym czujnik i wymienił, ale myli mnie fakt, że temperature silnika wskaźnik pokazuje ładnie. Czy mimo to może być to czujnik temp. wody ? Temperatury na zewnątrz nie pokazuje bo takiej fuknkcji nie ma ;) Jak sądzicie ? Pzdr

Może jednak czytaj co już jest napisane na forum?
Np. w tym wątku http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1014.msg19643#msg19643

Tym się nie sugeruj, bo do kompa idzie inny sygnał. Podmień czujnik i zobaczysz czy coś się poprawiło. Ewentualnie, jeśli masz możliwość przed podmianą podłącz do kompa i sprawdź jak rośnie temp na wskaźniku i VAG-u. Jeśli będą różnice to bankowo czujnik do wymiany.

A nie potrafisz udzielić innej odpowiedzi jak tylko takiej? Co pytanie, ta sama odpowiedź.
Zamknijcie forum całkiem, nie będzie wtedy problemu.... paranoja jakaś.
Gość pisze w dobrym temacie, na temat, opisuje problem i pyta o poprawne rozumowanie. Jakby sam potrafił zweryfikować swój tok rozumowania i pomysł, to nie zadawałby pytania na forum.
Zlooozuj trochę gumę w majtach, bo to się aż przykre robi...

Dzięki kolego za poparcie ;) W gruncie rzeczy od tego jest forum, a z reguły każdy problem jest indywidualnie inny. A kto pyta nie błądzi ;) Szerokości

Leemarvin, zastanów się czasami zanim coś napiszesz.
W tym samym wątku jest odpowiedź na pytanie, które zadał i w ciągu 30 sekund wiedziałby o co chodzi.

Zawsze najpierw myśle, co mówię/pisze, nigdy na odwrót.
Nie rozumiesz zupełnie o czym napisałem wyżej...

Siema..
Mam taki problem z Ibizom 2000r, przy dluzszej jezdzie samochodem wskaznik temperatury pokuzuje ciagle 60stopni!!
Co mi poradzicie???

Wymień olej w silniku, zazwyczaj pomaga :angel:

Witajcie

Samochód Altea 2004 2.0 tdi.
Problem z autem polega na tym że:
-na odpalonym silniku niezależnie od stopnia rozgrzania silnika opada wskaźnik temperatury do 0*C i po krótkim czasie wzrasta do temperatury rozgrzania silnika nie przekraczając jednak 90*C,
-jednocześnie równolegle do opadnięcia wskaźnika słychać buczenie z pod maski (najlepiej to słychać podczas postoju na włączonym silniku)
nie mam pewności czy jest to aktywność wentylatora czy też ma to coś wspólnego z pracą silnika.

Stan ten trwa od ok. miesiąca, z początku bardzo sporadycznie a w chwili obecnej nie ma wyjazdu bez owej sytuacji.

Jeżeli ktoś z was ma wiedzę co może być przyczyną tej usterki proszę o pomoc

Pozdrawiam
                     Janek

Albo czujnik temperatury (sprawdzić na VAGu), albo coś z termostatem. Tak czy inaczej - podpiąć do kompa, sprawdzić błędy i wskazania czujników

Dzięki irocket
Umówiłem się u zaprzyjaźnionego mechanika który zajrzy do komputera.
Dam znać co i jak.

Pozdrawiam
                  Janek

od emtezet: Scaliłem. Używaj szukajki i dopisuj się do istniejących tematów.

Witajcie.
Ibiza II 1.4 60 KM 1998 r.
Problem trochę nietypowy - bo nie znalazłem odpowiedzi w wątku zawiązanym z układem chodzenia. Samochód dopiero kupiłem i niestety okazało się że zegar nie pokazuje temperatury silnika.
Ściślej mówiąc  po odpaleniu jeśli auto stoi to nagrzewa się do do pierwszej kreski. (nie wiem jak temperatura to jest). Natomiast jak tylko ruszę i jadę to po około 3-4 km temperatura zaczyna spadać do zero na wskaźniku. Wymieniłem  termostat i sprawdzałem 2 różne czujniki temperatury w serwisie Bosch w Kielcach i jest dokładnie to samo. Podpinali auto do jakiegoś komputera i układ działa dobrze -wentylator działa jak należy i schładza cały układ po nagrzaniu.  Czyli niebezpieczeństwa że go przegrzeję nie ma . Ale wskaźnik nie pokazuje tak jak powinien , a  w zasadzie wcale. Dodam ze nawet jak wskazówka jest na zero to nagrzewnica działa bo leci ciepłe powietrze. Wczoraj żona uczyła się przez 1,5 godziny na placu manewrowym więc cały cza jeździłą na 1 biegu. nawet jak słychac było ze wentylator chłodzi silnik to temperatura na zegarze cały czas była na 1/3 zakresu, czyli nawet połowy nie osiągnęła.
Spotkaliście się z czyms takim?
cos wspominali fachowcy z Boscha że mógł paść zegar który pokazuje temperaturę i że nie opłaca się go wymieniac i naprawiać.

jak czujnik podaje taką samą temp na silnik i licznik - na vagu widac to następny jest wskaznik.
ma być 80-90 st po nagrzaniu a wskaźnik w pionie

Ktos rozbierał zegary i zle załozył wskazówke  :-X

Czujnik podaje w takiej samej postaci wskazania na licznik co na zegar? Bo jak tak, to można spróbować na chwilę podpiąć piny czujnika "od licznika" do wtyczki "od komputera"

raczej odpada. wyciągnąlem licznik i sa jeszcze plomby na obudowie wiec chyba nikt nie grzebał. Nie znam się za bardzo na mechanice ale tak na moje oko to coś z czujnikiem chyba albo z termostatem bo skoro pokazuje na postoju jakąś temperature a spada dopiero jak jadę tzna że coś musi chłodzic silnik i dlatego spada.
Doczytałem na forum passata że najlepiej sprawdzić na zimnym silniku czy obydwa węże od chłodnicy nagrzewają się tak samo po uruchomieniu, jeśli jeden jest zimny a drugi gorący do momentu tych powiedzmy 85 stopni C to termostat jest dobry, jesli obydwa nagrzewają się podobnie  i temperatura silnika rośnie powoli tzn że termostat nie działa i płyn gania pod dużym obiegu razem z chłodnicą. Ide zaraz sprawdzić....

vag prawde powie

A jaka temp na vagu? Jak kolo 90 stopni to na pewno ktos grzebał. A o jakich plombach mowisz bo orginalna czesc to plomb raczej nie ma chyba ze ktos grzebał w niej  :o

plomba - znaczy taka naklejka - cos ala hologram.

ale sytuacja się wyjaśniła - przynajmniej częściowo.
wziąłem pirometr do mierzenia temperatury i odpaliłem silnik. mierzyłem na zmianę temperaturę głowicy, temperaturę żeberek w chłodnicy i temperaturę węża dolotowego i wylotowego z chłodnicy. No i niestety wszystko się nagrzewało prawie  jednocześnie - tzn na głowicy i wężu górnym temperatura zawsze była wyższa około 3-4 stopnie. Ale to normalne.
Wniosek z tego taki że termostat cały czas puszczał płyn na duzy obieg i dlatego silnik wolno się nagrzewał, a w trakcie jazdy płyn był schładzany w chłodnicy. Więc na pewno walnięty jest termostat. Jako ciekawostką popatrzyłem na śruby na złączce gdzie jest termostat i były na 100% nie ruszane. Chociaż warsztat Bosch Kielce wystawił fakturę za termostat i wymianę.....
To jeden problem, a drugi to taki że silnik na wolnych obrotach nagrzewa się do około 85-90 stopni a na zegarze pokazuje wskazówka temperaturę pomiędzy pierwszą kreska a drugą(położenie pionowe) . Po przegazowaniu i temperaturze zmierzonej piormetrem na głowicy 105 stopni wskazówka jest w położeniu pionowym i wtedy dopiero włącza się wentylator.  czyli wniosek jest taki że czujnik też przekłamuje .
Nie zmienia to faktu że renomowany warsztat najnormalniej w świecie nie wie o co chodzi. W sobotę chyba pojadę ich wkurzyć i każe przy mnie wymienić termostat......
No i drobna uwaga  - tak dla wszystkich  - zawsze po wizycie w warsztacie będę żądał żeby mi mechanik pokazał co robił i oddał części stare....

I podziękowania dla wszystkich którzy próbowali coś poradzic w temacie.
Jak zrobie to opiszę  co było dokładnie.

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Właśnie zostałeś zrobiony przez renomowany warsztat na parę złotych.Na to też jest prosty sposób 8)

Witam! Potrzebuje pomocy!
Pewnego dnia podczas jazdy nie wiem w jaki sposób wypadł mi czujnik temp. Silnika kupiłem nowy zielony (miałem niebieski) teraz po nagrzaniu auta do 90st samochód gaśnie następnie jest kłopot z zapaleniem i obroty wariują do 2tys.. oraz jest słaby podczas jazdy na zimnym działa idealnie... co zrobić!! Jestem za granica w holandi oni nie wiedza jak koło zmienić wiec nawet do mechanika nie jadę poradzicie coś?

Może go odepnij... :?:

Bez zmian czy podpięty czy odpięty czujnik

Napisano: Czwartek, 22.12.2016, 13:08:39

---

Poskaczą obroty poskaczą włącza się wiatraki silnik się uspokoi dodam gazu dalej to samo obroty skaczą włącza się wiatraki

Jestem tutaj nowy, ale jednak mam ciekawy i niezwykle denerwujący problem ze swoim Seatem Leonem 1.6 MPI. Sprawdziłem to na LPG oraz benzynie - i występuje.

1. Samochód odpala normalnie, jedzie normalnie przez pierwsze 2-3 minuty
2. Czasem po tym czasie wyskakuje błąd w postaci kilku kontrolek naraz - auto jedzie dalej ale zaczyna chodzić nierówno (temperatura ok 50-60 stopnie wg wskaźnika) i zapuszcza główny wentylator na maksa (staje się głośny na zewnątrz jak czołg)
3. Po około kilkuset metrach kontynuacji jazdy auto wywala ten sam błąd (choinka kilku kontrolek) i wyłącza się, ale można je jak gdyby nigdy nic odpalić.
4. Poprzednio byłem z problemem u elektryka i mechanika - były walnięte kable i cewka (przebicie takie że zajarał się plak). W aucie była także adaptowana przepustnica wraz z czyszczeniem oraz wymieniane świece i olej z filtrami. Problem nie wystąpił przez półtora miesiąca - pokazał się wczoraj.
5. Dzisiaj go sprawdziłem jeżdżąc tylko na benzynie - to samo tylko bez pierwszego błędu (pkt nr 2) - jedyne co się stało to auto nagle zapuściło główny wentylator. Po wyłączeniu silnika jakby wyłączył się też prąd: nie można było zamknąć centralnego nawet, ale chwilke później samochód zaczął działać jak gdyby nigdy nic się nie stało.
6. Dzieje się to tylko podczas rozgrzewania się silnika - gdy temp na wskaźniku pokazuje między 60-75 stopni. Same wskazania wyglądają dla mnie na mocno losowe: gdy wyłączałem samochód było 75 stopni, gdy go po 5 minutach wracając ze sklepu włączyłem ponownie: pokazał ledwo 50-kilka stopni, w czasie jazdy wskaźnik temperatury spadł z ok 75 na 60. Rzadko dobija do 90 stopni - nawet na trasie ok 60 km. Komputer nic nie wskazał. Gaz LPG był także regulowany i wymieniane były filtry.

Co to może być? Ponieważ tutaj zastanawiam się już nad egzorcystą jakimś...